BHAGAWAD GITA - Przekład Umadewi Wandy Dynowskiej
Część druga arcydzieła literatury indyjskiej znanego jako BHAGAWAD GITA w przekładzie polskim Umadevi Wandy Dynowskiej, uczennicy duchowej teozofów i Swami Anirvan'a. Bhagawad Gita to ta część Mahabharaty, która jest przez Hindusów i praktyków nurtów hinduistycznych na całym świecie uznawana i ceniona jako źródłowe Pismo Święte, podstawa jogi i gnozy oraz wszelkiego rozwoju duchowego.
Prezentujemy drugą część Pieśni Bhagawad Gita, rozmowy dziesięć do osiemnaście Rozmów pierwotnie śpiewnie wyrecytowanych przez Śri Gopala Krishna do swego Ucznia (Ćela), Śri Arjuńa (Ardźuna) na Polu Kuru wedle zapisu epopei znanej jako Mahabharata. Autorką tego jednego z najlepszych, chociaż staropolskich przekładów jest Śri Umadewi Wanda Dynowska, uznana przez specjalistów sanskrytu i indologii autorka przekładów literatury indyjskiej na język polski.
Jeśli chcesz zajrzeć do wprowadzenia i objaśnień oraz części pierwszej, czyli Rozmów 1-9 kliknij odpowieni link pod artykułem. Słowa i zwroty pogrubione i na końcu pogrubienia oznaczone gwiazdką* znajdziesz po tekstach Rozmów w Przypisach wedle numeru Rozmowy i wersetu!
भगवद् गीता - Bhagavad Gîtâ
Rozmowa Dziesiąta
Pan rzecze:
1. Posłuchaj jeszcze, o potężnie zbrojny, Mego najwyższego Słowa, który całym sercem radość we Mnie znajdujesz*.
2. Ni bogowie świetliści, ani mędrcy najwięksi pra-początku Mego nie znają, albowiem Jam jest wszystkich mędrców i bogów pra-źródłem.
3. Kto mnie takim zna i wie, ze ponad narodziny jestem i ponad śmierć, bez początku i końca, odwieczny Pan wszechstworzenia, ten wśród śmiertelnych złudzie nie podlega i od wszelkiego uwalnia się grzechu.
4. Rozum, mądrość*, od ułud niezależność, cierpliwość, prawda, wszechprzebaczenie, samoopanowanie i spokój, radość i cierpienia, istnienie i nieistnienie, strach a także nieustraszoność;
5. życzliwość dla wszelkiej istoty*, równowaga, zadowolenie, bohaterstwo wewnętrznego wysiłku, miłosierdzie i hojność, sława i niesława - oto rozliczne świadomych istot stany, a wszystkie ode Mnie pochodzą.
6. Siedmiu świętych Wieszczów*, jak i czterech Przedwiecznych*, a także wszyscy Manu*, od których się ludzkość wywodzi, z Mojej natury są i z Mojej myśli zrodzeni.
7. Kto zdolny wniknąć w treść tej wszechwładzy Mojej i Jogi, ten bez wątpienia niewzruszony w Jodze w harmonii trwa.
8. Jam Pra-rodzicem i źródłem wszechrzeczy, ze Mnie wyłania i rozwija się wszystko; rozumiejąc to, mędrcy w żarliwym Mnie wielbią zachwycie.
9. Myślą i duszą ku Mnie zwróceni, całą świadomością pogrążeni we Mnie, szczęśliwi, radośni, o Mnie wciąż mówią, światłem swym dzieląc się wzajem*.
10. Tych zawsze w harmonii radosnych, a Mnie gorącą wielbiących miłością, Jogą rozpoznawaniaduchowego* darzę, która ich do Mnie przywodzi.
11. Z czystego dla nich współczucia, przebywając w ich sercach*, światłem mądrości jarzącym mrok niewiedzy niweczę.
Ardżuna mówi:
12. Iżeś jest Brahman najwyższy, najwznioślejszy, przeczysty, jedyna Ostoja i najgórnirjszy Cel i wieczny Człowiek-Bóg*, Ty, bez początku i końca, wszechobecny Pan,
13. wszyscy mędrcy to powiadali; takim sławił Cię boski wieszcz Narada i Asita, Dewala i Wjasa*, a teraz objawiasz mi to Sam.
14. Wierzę głęboko iż prawdą każde Twe słowo, o Keszawo; twej zjawy kosmicznej, o najdroższy Panie, nie poznał dotąd nikt, ni Świetliści, ni tytany pojąć jej nie zdolni.
15. Zaprawdę Ty jeno Sam znasz Siebie, przez Siebie samego, o Przenajwyższy; Tyś jest wszechstworzeń Krynicą, tworów wszystkich Panem, Świetlistych Władcą i Światów Wszechrządcą!
16. Łaskaw mi bądź i wymienić racz wszystkie, bez wyjątku, Twe boskie zjawienia* i potęgę którą wszechtwory przenikasz i trwasz.
17. Jak mam Cię poznać, o Jogi wszechświata*, przez nieustanne o Tobie rozmyślanie? O jakich, jakichże to postaciach Twych, Panie, mam wciąż rozmyślać?
18. Sam objaw mi raz jeszcze, a obszernie, Twą Jogę i zjawy Twej chwałę niezmierną, o Dżanardano, bowiem chłonę Twych słów napój* nieśmiertelny i wciąż więcej i więcej ich łaknę.
I rzecze Pan:
19. Niech się tak stanie, o z Kaurawów najlepszy, wymienię ci Me boskie zjawienia, niektóre jeno, najważniejsze, bowiem chwale moich przejawień nie masz końca.
20. Jam jest Duch w sercu każdej istoty obecny, o Gudakeszo*; jam jest początek, środek i koniec wszechistnień.
21. Jam jest Wisznu wśród Aditjów* - tych władców Światłości; światłem wśród światłodajnych ciał; Mariczi* wśród książąt wichrów i burzy; a wśród planet - księżycem.
22. Z ksiąg boskiej mądrości Jam jest Sama Weda*; a wśród Świetlistych - Indra, przestworów Pan; ze zmysłów Jam jest umysł, a w każdej żywej istocie jej świadoma dusza.
23. Jam Szankara* wśród Rudrów*, Witesza, skarbów potężny Władca - w tytanów i geniuszów królestwie; bóg ognia* wśród duchów żywiołów ośmiu; a góra Meru* wśród siedmiu szczytów najwyższych.
24. Wiedz o parto, iż jestem Brihaspati*, najpierwszy wśród arcykapłanów; Skanda* wśród wodzów anielskich zastępów, a ocean wpośród zbiorników ziemskich wód.
25. Jam Bhrigu* wpośród Świętych Wieszczów; a spośród słów - Jam jest słowo najświętsze OM; wśród ofiar Jam cichej modlitwy* ofiarą, a Himalajami wśród nieruchomych olbrzymów.
26. Spośród drzew Jam Aswatta*, - poznania drzewo; Narada wśród boskich wieszczów; Czitrarata* - wśród duchów muzyki i pieśni; Muni Kapila* - wśród filozofów i mędrców.
27. Spośród chyżonogich rumaków Jam Uczajszrawas*, z nieśmiertelności oceanu zrodzony; a wśród słoni Ajrawatta* królewski, zaś wśród ludzi króla majestatem.
28. Jam jest piorun niebieski wśród pocisków, a Kamadenu* - świętą obfitości krową - wpośród trzód, wśród praojców Jam jest Kamdarpą* - bogiem miłości która poczyna; a królem Wasuki* wpośród wężów.
29. Jam Anantą* tysiącgłowym wśród mądrości wężów; Waruną* wśród duchów wód; Ariamanem wśród przodków, a Jamą - Śmierci bogiem i Prawa - wśród tych, co rządy Prawa utrzymują.
30. Jam Prahlada* wśród tytanów; Czas odwieczny wśród czasu wymiarów; wśród zwierząt puszcz Jam królewski lew, a Garuda* wśród ptaków.
31. Jam jest wiatr* wśród żywiołów co oczyszczenie niosą; Makara* wpośród ryb; Rama* wśród wojowników, a Ganga* święta wśród wszystkich strumieni.
32. Wszechstworzenia początek Jam jest i środek i koniec, Ardżuno; wśród nauk wszystkich - Jam wiedzą o Najwyższym Duchu; wśród argumentów* krasomówców tym, co o samą prawdę dba.
33. Spośród liter - literą A, zaś wśród liter złożonych - dwójnią ich; Jam też jest wiekuisty Czas; Ja wielolicy wszechstworzenia Pan.
34. Jam również wszechniszczącą śmiercią i wszystkiego co ma zaistnieć w przyszłości jedyną kolebką. A wśród żeńskich cech* Jam jest sławą, dostatkiem, słowem, pamięcią, rozumem, stałością i przebaczeniem.
35. Spośród hymnów Samy - Jam Brihadsaman*, a Gajatri* wśród poetyckich miar; z miesięcy Jam Margasirsza*, wśród pór roku - rozkwiecona wiosna.
36. Jam sprytem w graczu, a świetnością w świętym; Jam zwycięstwem, wytrwaniem, odwagą; Jam prawością prawych, a prawdą pełnych harmonii.
37. Jam Wasudewa wśród Wriszinch rodu, a wśród Pandawów Jam tobą, Ardżuno; wśród mędrców -Wjasą*, a Uszanas* wśród jasnowidzów-pieśniarzy.
38. Jam potęgą władców, a taktyką mężów stanu; Jam milczeniem tajemnic i wiedzą uczonych.
39. Ja jestem tym, co wszystkich istot stanowi nasienie, o Ardżuno; nie masz nic we wszechświecie z tego co ruchome lub nieruchome jest, co by istnieć mogło poza Mną.
40. Końca nie mają, ni granic Me boskie przejawy i władze, o wrogów zwycięzco; to com ci wymienił jest jeno drobnym Mej chwały niezmiernej przykładem.
41. wiedz, iż wszystko co wielkie i piękne i święte, co dobre i wspaniałe, to przejaw małej cząstki Mej nieogarnionej, bezgranicznej chwały.
42. Lecz po cóż ci Ardżuno, te szczegóły poznawać? Wiedz iż cząstką Siebie stwarzam i przenikam wszechświat, a Sam niezmienny trwam.
Tak brzmi przesławnych Upaniszadów Bhagawad Bity, Pieśni Pana, wiedzy o Wiecznym, Jedynym, nauki Jogi, rozmowy Szri Kriszny z Ardżuną Część dziesiąta, zwana: JOGĄ BOSKICH PRZEJAWIEŃ I WCIELEŃ.
Rozmowa Jedenasta
Ardżuna rzecze:
1. Otoś objawił, miłością dla mnie wiedziony, to Słowo najtajniejszej tajemnicy o Najwyższym Duchu* i rozwiała się moja niewiedza;
2. bom oto słyszał od Ciebie, o lotosooki Panie, o powstawaniu i zanikaniu wszechświatów i o nieprzemijającej chwale wielkości Twojej.
3. Lecz kształt Twój potężny, jakim Ty Sam go kreślisz, o światów Wszechrządco*, ujrzeć ja pragnę w pełni Twej sławy zjawiony.
4. Jeśli sądzisz iż stać się to może, o przenajlepszy Panie, jeślim ujrzeć go zdolny, tedy ukaż mi Twe przedwieczne, niepojęte Oblicze, o wielki Jogi Władco.
I rzecze Pan:
5. Patrz tedy synu Prity, oto odsłonię przed tobą setne, tysięczne, a boskie kształty Mej tajemnicy; niezliczonych, nieskończonych postaci, zarysów i barw.
6. Patrz jakoś chciał, na Istność przedwieczną Boga; ujrzyj Aditie* - najświetlistsze duchy; Wasu, Rudr i Maruty* - bogi wichrów - i Aszwiny* dziewicze; ujrzyj, o Bharato, nigdy przed tobą nie zjawione cuda.
7. Oglądaj więc dziś, Ardżuno, wszechświat ten cały i wszelki ruchomy i nieruchomy twór, co jako jedno w Moim kształcie trwa; oglądaj wszystko cokolwiek zapragnąć byś mógł.
8. Lecz ludzkim nie zdołasz ujrzeć Mnie okiem, przeto boski daje ci wzrok, oglądaj Mą chwałę, Mą Jogę najwyższą.
Sandżaja rzekł:
9. Z tymi słowy, o królu, Hari* - wielki Jogi Władca - przed Ardżuną w swym wzniosłym, kosmicznym stanął kształcie.
10. Wielousty, wielooki, o cudownych a niezliczonych obliczach, w rajskie zdobny klejnoty, z boskim a mnogim w górę wzniesionym orężem;
11. w tkań świetlistą obleczony, w girlandy z gwiazd odziany, niebiańską wonność rozsiewa, blaskami lśni; Bóg niezmierzony, bezbrzeżny, przestwory wszechprzenikającym ogarnia wejrzeniem.
12. Na kształt tysięcy słońc, nagle wśród niebios rozbłysłych, rozjarzyła się chwała najwyższego Pana.
13. I oto wszechświat cały w Nim ujrzał Ardżuna, mnogość Jego niezmierną, wielość niepojętą, co w łonie Boga bogów jako jedność trwa.
14. Olśniony, podziwem zdjęty niezmiernym, Ardżuna w przerażeniu świętym na twarz pada przed Panem i ręce składając we czci woła i uniesieniu:
Ardżuna:
15. widzę oto, widzę o Panie, w Twym łonie wszystkość światów całą; Twym kształtem ogarnione Bogi rozliczne, ziemi i nieba najświętsi mieszkańcy: oto Brahma, mocarny Pan, na lotosowym swym tronie i święci wszyscy i mędrcy i wzniośli mądrości mężowie.
16. Wielousty, wielooki o łonach, ramionach i licach tysięcznych, wszędy stawasz przede mną gdziekolwiek się zwrócę, wszechpotężny Pan. Nieogarniona Twa postać początku nie masz ni końca, ni środka, ni źródła żadnego; niezmierny, bezkresny, w nieskończoność rozszerza się Twój kosmiczny kształt.
17. Świetlistość jaśnieniem bezbrzeżna, blask chwały Twej wszędy rozsiewa; dysk, koncha, buława* w Twych dłoniach, a diadem nad czołem widnieje. Żarzący jesteś jak góra płomienia, olśniewający - jak słońce, potokiem promieni jarzących wszystkość przenikasz na wskroś.
18. Tyś ponad najwyższą myśl wzniosły, Niepodzielny, Wieczysty, Niezmienny i twórczych Wód życia bezdenna krynica*, Ty Praw odwiecznych* Strażnik nieśmiertelny i Człowiek przedwiecznyś* Ty.
19. Bez początku, ni środka, ni końca, niezliczone Twe ramiona szerokie, niepojęta Twa moc; jako księżyc i słońce są źrenice Twe, jako ogień ofiarny jarzy się Twoje oblicze w pośród niebios i gwiazd i potęgą swego płomienia światy wszystkie swym blaskiem spopiela.
20. Sobą Samym wypełniasz niebiosa i ziemię, bezkres przestworów i próżnię międzyplanetarną, Tyś w nich żywy Sam. Światy troiste przed Twym majestatem drżą, przed Twym straszliwej potęgi zjawionym obliczem.
21. Ku Tobie się garną Świetlistych zastępy i w trwodze się kłonią poświętnej i dłonie składają we czci; a świętych i magów rzesze niezliczone "Sława*" wołają, "sława, przenajwyższy Panie"; pieniem ich rozbrzmiewają niebiosa.
22. Rudry - duchy potęg niszczących i burzy, Aditie - światłości i blasku syny, Maruty, Gandharwy - wichrów duchy i muzyki, skarbów ziemi gigantyczne bogi, olbrzymy strażniki i świetlistej Jutrzenki bliźniacze boginie i Sadje* - bogi żywotnych tchnień, i praojców opiekuńcze duchy, i przemian kosmicznych Bogi*; tytany, geniusze, demony potężne, wielkich jogów i mędrców zastępy wszystkie w zachwycie w Ciebie zapatrzone.
23. W bojaźni świętej jako i ja, drży wszechświat cały, o Panie, prze Twym potężnym, zjawionym Twym kształtem, o lic mnogości; ust Twoich i ócz jaśnienie trwogą przejmuje. Łona ogromem wypełniasz przestwory, ramion wielością strop wspierasz szeroki, a wśród groźnych Twych warg, zęby jako miecze lśnią.
24. Promiennej tęczy wielobarwnym łukiem pieścisz nieboskłony; ust Twych wargi płomienne, a bezdenne źrenice wszechwidzącym się jarzą wejrzeniem. Na niebie, na ziemi i wszędzie - Ty, Ty jeden, o Panie nad Pany i nic okrom Ciebie nie masz wśród przestworów Drżę przed Twoim ogromem, uchodzą me siły, spokój ulatuje duszy, o Wisznu, miłościw mi bądź!
25. Jako Czasu lśniące, ostre miecze błyszczą przerażające Twoje kły w czeluści ognistych, rozwartych, olbrzymich Twych szczęk. Drżę cały, nie wiem gdzie się skryć przed straszliwym Twoim Obliczem. Litości i zmiłowania, wszak Tyś jest światów wszystkich schron.
26. Oto widzę jak Dritarasztry synowie, a za nimi w ślad liczni tej ziemi książęta: Bhiszma i Drona i Suty królewski syn i z obu walczących stron rycerstwa kwiat
27. śpieszy bezwolnie, by jak w otchłań wpaść, w rozwartą czeluść Twoich ust, gdzie kły straszliwe lśnią i jako żarna olbrzymie mielą i miażdżą w proch uwięzłe wśród nich wojowników głowy.
28. Jak wody rzek pędzą z szumem, by rzucić się w oceanu łono, tak płynie w pośpiechu tych ziemi władców potok nieskończony i w płomieniste usta Twoje wpada.
29. Jako ćmy, co z uporem się śpiesząc, w płomień jarzący lecą na niechybną swą śmierć, tak oni płyną w pośpiechu, by zniknąć w ust Twoich otchłani.
30. Z wszech stron wszystko pochłaniasz i spalasz; ogniowymi liżesz języki i rzecz wielką spopielasz do cna. Chwała Twa groźna wypełnia przestwory, i płonie wszechświat cały, o Panie, w ogniu Twych jarzących promieni.
31. Istotę Twoją odsłoń mi, Panie, ta straszna Twa postać grozą uderza; we czci na twarz przed Tobą upadam, ulituj się przepotężny Panie, Twą prawdziwą chcę poznać Istotę, tej potęgi Twej niewstrzymany pęd wstrząsa i przeraża.
I rzecze Pan:
32. Jam jest Czas*, co zniszczenie w świat niesie, zjawiony na ziemi, by Prawu wyraz dać*, by ludzkość śmiercią razić. I bez ciebie Ardżuno ani jeden z tych z tych rycerskich rzesz uszykowanych w bój, nie może śmierci ujść.
33. Ardżuno powstań! I w bitwę idź i sławę zdobądź sobie; wrogów pokonaj twych i bogatym władnij królestwem. Nie ociągaj się, Mą wola oni skazani już*, ty Mej woli bądź jeno wyrazem.
34. Drona i Bhiszma i Dżajadratta, Karna i wojownicy tu wszyscy przeze Mnie są już porażeni. Więc uderzaj, Ardżuno, bez trwogi idź w bój i walcz, twoim będzie nad wrogiem zwycięstwo.
Sandżaja rzekł:
35. Usłyszawszy te słowa Szri Kriszny, wódz o królewskim diademie ze złożonymi stanął przed Nim dłońmi, w kornym, najniższym pochylił pokłonie i ozwał się znów, z trwogi poświętnej drżąc:
Ardżuna rzecze:
36. O Panie potęgi mocy, słusznie, zaprawdę słusznie świat cały raduje się Twej chwale niezmiernej, w hymnach i pieśniach wysławiając Ciebie; Demony strachem rażone pierzchają przed Twoim Obliczem, a świętych zastępy skłaniają się zbożnie.
37. Jakżeby Cię mogli nie uwielbiać kornie, o Duchu przenajwyższy! Boski majestacie, Pra-przyczyno wszechrzeczy, wszechświatów Kolebko jedyna, Bogów najpotężniejszy Panie; coś od Brahmy* samego wznioślejszy, nieskończony, niezniszczalny, niezmienny, bytu i "nie bytu" wieczysta Krynico, niewymowne, ponad-słowne TO,
38. Najpierwszyś Ty spośród Bogów, i Człowiek przedwieczny Tyś jest. Wszechżycia Źródlisko jedyne; Tyś mądrością i mądrości przymiotem i najgórniejszy Tyś jest "przybytek". Tyś nieogarnionym wszechbytem; w tobie zawarte wszechświatów miliony, Twój kształt ogromny w bezmiar rozpostarty.
39. Tyś Waju - wichrów bóg i Jama - śmierci Pan; Tyś Agni - płomieni wszystkich Władca i Czandra - księżyc, w pośród gwiezdnych rzesz; Waruna - rządca wszelkich wód i Pradżapati - odwieczny Rodzic człowieka. Chwała tobie stokrotna tysiąckrotna chwała! Cześć, sława, uwielbienie i chwała znów i znów, w nieskończoność.
40. Wszystko we czci w proch przed Tobą upada, wszystko z wszech stron wielbi Ciebie zbożnie; granic nie ma Twa moc, ni miary Twa potęga, wszechstwór ogarnia, boś Ty wszystkością Sam.
41. Jeślim - przyjaciela w Tobie widząc - lekkomyślnie wołał ku Tobie: Kriszno Jadawo", wprost: "druhu mój", tom czynił to lekko, Twej bezmiernej nie znając wielkości, ani ogromu majestatu Twego, idąc niebacznie za serca mego porywem.
42. Jeślim wśród zabawy, wczasów i wesela, wśród zebrań czyli też biesiady, niedostateczną kiedykolwiek okazał Ci cześć, gdym sam był z Tobą, lub w gronie przyjaciół, błagam wybacz mój błąd, o bezgraniczny, nieśmiertelny Panie!
43. Dziś wiem, iż Tyś jest Rodzic tego co nieruchome i co pchnięte w ruch, co w głębi i bezdeni i w świata przestworach, Ty - wszechrzeczy nieogarniony Pan. Ze wszystkich Guru czci Tyś najgodniejszy, Tobie równego nie masz nic pod słońcem. Majestatu Twego wielkość bezgraniczna wśród światów wszystkich jedyną świeci chwałą.
44. wiec oto na twarz przed Tobą upadam, we czci i w uwielbieniu błagam, jak ojciec dla syna, jak druh dla przyjaciela, jak kochanek dla swej umiłowanej, tak Ty mi bądź łaskaw, o Kriszno!
45. Otom widział Twą chwałę jak przede mną nikt, w szczęściu i trwodze serce moje drży, łaski, o Panie! Twój dawny przywdziej kształt*, w Twej znanej, bliskiej zjaw mi się postaci, miłościw bądź, Bogów Władco i światów schronienie.
46. W lśniącym diademie ujrzeć Cie pragnę znów, z berłem i dyskiem w dłoni, czterema błogosławiącego ramiony; o wróć w ten dawny, umiłowany Twój kształt! A tę niezmierną , straszliwą, sturamienną wszechpostać Twą skryj!
I rzecze Pan:
47. Oto przez łaskę Moją ujrzałeś Ardżuno, ten najwznioślejszy, wszechprzenikający, świetlisty kosmiczny Mój kształt; nieskończony, odwieczny, olbrzymi, Mą Jogą własną zjawiony; przed tobą nie oglądał go nikt.
48. Ni ofiary, ani Wed wiedza szeroka, ni hojność darzenia, ni asceza surowa, ni głębia poznania, odsłonić kiedykolwiek mogły przed wzrokiem człowieka ten straszny tajemnicy Mej kształt, który widziałeś ty, o z Kaurawów najpierwszy.
49. Zbądź się bojaźni, odrzuć lęk przed boską wizją Mej grozy pełnej postaci; zapomnij trwogi, Ardżuno, w radości, w serca prostym weselu spójrz oto znów na Mój znajomy kształt.
Sandżaja rzekł:
50. I po tych słowach Pan znów w swej dawnej, słodkiej stanął postaci, przed Ardżuną, wstrząśniętym do dna, łagodnym darząc go uspokojeniem.
Ardżuna mówi:
51. Otom znów sobą i spokój serca mi wraca, gdy na nowo Twą dobrotliwą, człowieczą mam przed sobą postać, o przenajdroższy Panie.
Błogosławiony rzecze Pan:
52. Rzadko, zaprawdę rzadko przed ludzkim jawię się okiem w tej groźnej Mojej postaci, którąś ty widział, Ardżuno. Bogowie wszyscy i Świetlistych rzesze ujrzeć ją pragną i proszą w tęsknocie,
53. a przecie nie danym nikomu widzieć Mnie takim jakeś widział ty; choćby Wedy znał wszystkie i w ofiarach był wierny, choćby w wysiłku wewnętrznym bohaterstwem jaśniał, a w miłosierdziu hojnością.
54. Tylko niepodzielnej miłości, Ardżuno, czci i uwielbienia pełnej, danym jest takim Mnie ujrzeć; tylko miłości istotnej dozwolonym jest poznać Istność Mą najtajniejsza i wejść w Nią i ze Mną zjednoczyć do dna.
55. Ten, kto czyn każdy spełnia w imię Moje, komu Jam celem i dobrem jedynym, kto od przywiązań wolny i niechęci ku jakiejkolwiek na ziemi istocie, a dla Mnie najżarliwszej jest pełen miłości - ten, o Pandawo, we Mnie wstępuje*.
Tak brzmi przesławnych Upaniszadów Bhagawad Gity - pieśni Pana, wiedzy o Wiecznym, Jedynym, nauki Jogi, rozmowy Szri Kriszny z Ardżuną, Część Jedenasta zwana: JOGĄ WIZJI BOSKIEGO KOSMICZNEGO KSZTAŁTU.
Rozmowa Dwunasta
Ardżuna pyta:
1. Kto głębiej poznał Jogę, ten co w stałej harmonii Ciebie z żarliwością czci, czy ten, który swe uwielbienie kieruje ku Temu co Nieprzejawione i Niezmienne* jest?
Pan rzecze:
2. Tych za najdoskonalszych w Jodze poczytuję, którzy myśl całą we Mnie skupiają i w nieustannej Jodze zjednoczenia z najwyższą wielbią Mnie wiarą*.
3. Lecz ci, co Nieprzejawione wielbią, Niewyrażalne, Niezmienne, Niewzruszone, Wszechobecne a Niepojęte, Nieruchome, Stałe, Wieczyste;
4. którzy władnąc zmysłami, z równym rozumieniem przyjmują rzecz każdą, a w szczęściu wszystkiego radość swą znajdują, ci również do Mnie przychodzą.
5. Lecz zadanie tych, którzy myśl swą ku Nieprzejawionemu kierują, ciężkie jest i trudne niepomiernie, o Bharato, bowiem nie łatwo jest istotom wcielonym dosięgnąć nieuchwytnych dróg Nieprzejawionego.
6. Tych zaś, którzy Mnie wszystkie oddają czyny, Mnie za uważają cel i całym sercem we Mnie skupieni, niewzruszoną a żarliwą wielbią Mnie Jogą.
7. Tych zaprawdę rychło Ja wznoszę ponad ten żywotów i śmierci ocean, albowiem sercem we Mnie już przebywają.
8. Niech myśl twa we Mnie spocznie, Ardżuno, i we Mnie zanurzy twój Rozum, a niechybnie i nadal tylko we Mnie żyć będziesz.
9. A jeśli nie zdołasz całą duszą i myślą pogrążyć się we Mnie, tedy w ćwiczeniach Jogi*, o Dhanandżajo, staraj się ku Mnie w skupieniu wznieść.
10. Gdybyś i tym stałym nie podołał ćwiczeniom, tedy pracę Mą uczyń twym celem najwyższym*, w imię Moje spełniaj każdy czyn, a doskonałość zdobędziesz.
11. Lecz jeśli i na to nie starczy ci sił, tedy w zjednoczeniu ze Mną szukając ostoi, odrzuć nadzieję na plony twych prac* i w równowadze skupiony trwaj.
12. Wyższą zaprawdę jest wiedza od stałych ćwiczeń Jogi; od wiedzy lepsze jest zapatrzenie się we Mnie w rozmyślaniu głębokim, a od rozmyślania - wyrzeczenie się plonów działań wszelkich, albowiem z wyrzeczenia wkrótce pokój się rodzi.
13. Kto ku żadnej istocie nie żywi niechęci, a współczuje z każdą przyjaźnie; kto swego "ja" i "moje"poczucia*, jak i wszystkich wyzbył się przywiązań, a wybaczający jest, cierpliwy, w radości i cierpieniu jednaki,
14. pogodny zawsze i zharmonizowany, w samoopanowaniu stały, w swej woli Jogi niezłomny, duszą isercem* Mnie całkowicie oddany, ten miłujący Mnie uczeń*, drogi Mi jest.
15. Kto niczym cierpienia w świecie nie powiększa* i sam żadnym nie podlega troskom, wolny od wzruszeń, radości, lęków i gniewów, ten drogi Mi jest.
16. Kto nic nie pragnie i nie potrzebuje, kto sercem jest czysty, bezinteresowny, beztroski, sprawny, do wszelkiej chętny pracy, a obojętny na jej wyniki; kto wszystkich osobistych zaniechał przedsięwzięć*, ten oddany Mój uczeń, drogi Mi jest.
17. Kto nie zna przywiązań ani też niechęci, żalów ani pragnień i ponad złe i dobre się wzniósł*, a pełen jest bezmiernego dla Mnie Miłowania, ten drogi Mi jest.
18. Jednaki wobec wroga jak i przyjaciela, wśród czci i niesławy, bólu i radości. Gorąca i zimna, wolny od upodobań wszelkich;
19. pogodny, zadowolony z rzeczy każdej, obojętny na uznanie jak i potępienie, bezdomny, milczący, o niewzruszonej myśli, a miłością dla Mnie przejęty, drogi Mi jest.
20. Lecz ten Mój żarliwiec, który we Mnie widzi swój jedyny i najwyższy cel i nieustanne dążenie i z wiarą najgłębszą, niezłomnie pełni wyłożona tu przez Mnie - a do nieśmiertelności wiodącą -Dharmę, ten drogi Mi jest nade wszystko.
Tak brzmi przesławnych Upaniszadów Bhagawad Gity, Pieśni Pana, wiedzy o Wiecznym, Jedynym, nauki jogi, rozmowy Szri Kriszny z Ardżuną Część dwunasta, zwana: JOGĄ ŻARLIWEJ MIŁOŚCI.
Rozmowa Trzynasta
Ardżuna mówi:
O Przyrodzie i o Duchu - Puruszy i Prakriti - o Polu i Tym, który je poznaje, o wiedzy i jej przedmiocie, dowiedzieć bym się chciał od Ciebie, o Keszawo.[1]*
Pan rzecze:
1. To ciało, o synu Kunti, Polem* nazwali uczeni, zaś Tego, który je poznaje - Pola Znawcą*.
2. Pomnij o Bharato, iż Jam jest Znawcą Pola na polach istot wszystkich. Wiedzę o Polu, a zarazem o jego Znawcy - prawdziwą mądrością nazywam.
3. Czym jest to pole, jakie są jego właściwości i pochodzenie, jakim podlega przeobrażeniom, kim jest Ów Znawca i Widz* - i jakie są Jego moce, usłysz teraz pokrótce ode Mnie, o Parto.
4. Wielu wieszczów opiewało to w różnorodny sposób w hymnach i pieniach natchnionych, a mędrcy w ścisłych, filozoficznych mówili o nich rozprawach*.
5. Jednorodna, nie zróżnicowana, nieprzejawiona Praenergia*; z niej pięć subtelnych elementarnych stanów pramaterii; dziesięć zmysłów i jeden Rozum oraz indywidualnej osobowości poczucie; a także pięć zakresów postrzegań zmysłowych - oto co stanowi główne Pola składniki.
6. Pożądanie i niechęć, rozkosz i ból, samoświadomość i organizm fizyczny, upór trwania* - oto są rozliczne Pola przeobrażenia.
7. Brak pychy i wyniosłości, nie zadawanie bólu żadnej istocie, cierpliwość, rzetelność, prostota, wszechprzebaczenie, czystość serca i ciała, stałość, pełne władanie swą niższą naturą, oraz czynna dla swego Guru cześć*;
8. niezależność od jakichkolwiek przedmiotów postrzegań zmysłowych, wyzbycie się poczucia "ja" i "moje" oraz głębokie rozumienie znikomości zwykłego życia, podległego nędzy i cierpieniu narodzin, śmierci, starości, choroby;
9. swoboda od zachłannych rodzinnych przywiązań, od utożsamiania* się z żoną, synem, domem; stała niezmącona równowaga, tak wobec miłych jak i przykrych zdarzeń;
10. niewzruszoność w Jodze jednoczenia się ze Mną i miłość dla Mnie wyłączna a żarliwa; chętne usuwanie się do samotnych czystych ustroni*, a brak upodobania w zbiorowiskach ludzkich;
11. stałość w zdobywaniu wiedzy o Najwyższym Duchu*, głębokie wnikanie w podstawy istnienia i prawdziwy cel wiedzy - oto co jest mądrością prawdziwą; zaś niewiedzą - wszystko co temu przeczy.
12. Objawię ci teraz to, co duchowej wiedzy jest treścią, co raz przez Duszę poznane nieśmiertelnością darzy - to Przenajwyższy Brahman bez początku ni końca, którego Bytem* nie można nazwać, ani też nie-Bytem*, albowiem ponad ni jest - niewyrażalne TO.
13. Z wszech stron nas swymi członkami otacza; Jego to ręce i głowy i oczy i lica gdziekolwiek się zwrócimy w niezliczonych nas witają postaciach; niezmierzony, wszechsłyszący, jedyny, wszystkość Sobą wypełnia i przenika na wskroś.
14. Wszystkimi zmysłów jaśnieje władzami, choć zmysłów nie posiada zgoła; z niczym nigdzie nie związany, choć wszechstwór na Nim się wspiera; energii Przyrody* używa, a Sam wolny jest od wszelkich jej cech.
15. W bas i poza nami, wewnątrz i zewnątrz istoty każdej; tym co się porusza i co w bezruchu trwa; lotno-nieuchwytny, niepoznawalny jest ON, nieskończenie bliski, a zarazem niezmiernie daleki.
16. Niepodzielny, a przecie w każdym z niezliczonych zamieszkały tworów; wszech-istnień opora, On wszystkość stwarza i On to wchłania w Siebie z powrotem*; On - przenajwyższe TO.
17. To - Światłość światłości, mówią o Nim iż ponad wszelki jest mrok; Mądrością jest i mądrości przedmiotem i jej celem, On, który w każdym przebywa sercu*.
18. Otom ci rzekł pokrótce o Polu, mądrości i jej przedmiocie: gdy je zrozumie i pozna, ten który Mnie miłuje, Mej boskiej dosięga Istności*.
19. Wiedz, o Bharato, iż rdzeń życia jak i materii - Purusza i Prakriti* - wieczne są i nie mają początku, a wszelkie przeobrażenia i cechy w Przyrodzie początek swój biorą.
20. Mówi się iż działań i zmysłów naszych, oraz przyczyn i skutków łańcucha, Przyroda jest sprawcą; zaś odczuwanie radości i bólu od Znawcy Pola pochodzi.
21. Dusza w materię obleczona energii Przyrody używa*; a utożsamianie się jej z cechami Przyrody jej wielokrotnych wcieleń, w promiennych lub mrocznych łonach, staje się przyczyną.
22. Zaś zwierzchnikiem i przyzwalającym Świadkiem*, Tym, który działania Przyrody podtrzymuje i jej używa, jest Przenajwyższy Pan, Duch, wzniosłym Władcą zwany, gdy jest ciała tego Mieszkańcem.
23. Kto w pełni poznał tę tajemnicę Ducha i Przyrody* z cechami jej i energiami, jakkolwiek żyje wolnym będzie od narodzin ponownych.
24. Jedni przez rozmyślanie głębokie Ducha w sobie przez ducha poznają; inni przez Jogę wiedzy wedle Sankhiji*, jeszcze inni przez Jogę czynu.
25. A ci, którzy sami o tych drogach Jogi nie wiedzą, lecz słysząc od innych szczerze wielbią i wedle świętych postępują Ksiąg, wznoszą się również ponad śmierć, te rady biorąc za swój cel.
26. Wiedz, o najlepszy z Bharatów, iż gdziekolwiek się rodzi jakiś ruchomy lub nieruchomy twór, źródłem jego jest zawsze Znawcy Pola z Polem* zjednoczenie.
27. Kto w każdym tworze widzi najwyższego Pana, Niezmiennego w zmiennym, Nieśmiertelnego w śmiertelnym, ten zaprawdę widzi prawdziwie.
28. A kto Ducha obecność wszędzie widzi jednako, ten Mu w sobie niższej nie przeciwstawia natury i najwznioślejszą ten osiąga Drogę.
29. Kto poznał iż wszelkie działanie w istocie jest Przyrody dziełem, a Duch od niego jest wolny i ponad czynem jako Świadek trwa, ten zaprawdę widzi prawdziwie.
30. A gdy pozna, że w Jednym ma źródło tworów rozlicznych istnienie, że z Jedynego wyłania się wszystko, wówczas Brahmana dosięga.
31. Bez początku będąc ni końca, wszelkich pozbawiony cech, wieczysty, niezmienny Duch, choć w ciele zamieszkały nie działa, ani też działaniom podlega*, o Kautnejo.
32. Jak lotny wszechprzenikający eter* żadnym wpływom nie może podlegać, tak i Duch, który ciało przenika, wolny od wszelkich pozostaje wpływów.
33. Jak słońce, co świat ten cały oświetla, tak Władca Pola, o Bharato, całe Pole światłem opromienia.
34. Ten, kto patrzy okiem mądrości i jasno widzi różnicę pomiędzy Polem a jego Znawcą, kto rozumie czym jest wyzwolenie się istot spod władztwa Materii*, ten Najwyższego dosięga.
Tak brzmi przesławnych Upaniszadów Bhagawad Gity - Pieśni Pana, wiedzy o Wiecznym, Jedynym, nauki Jogi, rozmowy Szri Kriszny z Ardżuną, Część trzynasta zwana: JOGĄ ODRÓŻNIENIA POLA OD JEGO ZNAWCY.
Rozmowa Czternasta
Pan rzecze:
1. Znów wyłożę ci wzniosłą naukę, ze wszystkich nauk najlepszą*, którą poznawszy wielu mędrców osiągnęło tu doskonałość najwyższą.
2. Kto zagłębiając się w tę mądrość w Mą Istność wstępuje, ten na ziemię więcej nie wraca, nawet w nowy Stworzenia Dzień, ani też pokój jego zakłóca Noc - wszechświata zniszczenie*.
3. Pramateria przedwieczna* jest łonem Moim, Nasienie Życia w nią rzucam, stąd, o Bharato, wszechistnień poczęcie.
4. Z jakiegokolwiek łona żywe pochodzą istoty, wiedz o synu Kunti, iż Pramateria przedwieczna jest ich macierzystym łonem, a JA - Rodzicem.
5. Trzy są nieodłączne od Przyrody, przyrodzone jej cechy: Harmonia lub rytm, Ruchliwość iBezwład*; one to, o potężnie zbrojny, wiążą w ciele jego nieśmiertelnego Mieszkańca.
6. Z tych Harmonia, z natury swej nieskalana i świetlista jasnością i zdrowiem darzy, o Ardżuno bezgrzeszny, a wiąże duszę przywiązaniem do wiedzy i szczęścia rozkoszą.
7. Ruchliwość o Kauntejo, z natury swej namiętną żądzę życia rodzi i za przedmiotami pogoń gorączkową, a wiąże duszę niepowstrzymaną działania potrzebą.
8. Natomiast Bezwład, wiedz o Bharato, iż z ciemnoty się rodzi i wszystkie dusze najbardziej zaślepia; więzy niedbalstwa i ociężałej narzuca gnuśności.
9. Harmonia przywiązuje do radości i szczęścia; ruchliwość do nieustannego działania; Bezwład całunem ciężkim mądrość przysłaniając w więzach ospałej trzyma obojętności.
10. Raz, o Bharato, Harmonia przeważa nad Ruchliwością i Bezwładem biorąc górę; raz Ruchliwość gdy Harmonię i Bezwład pokona; to znów Bezwład, gdy Harmonię i Ruchliwość przytłoczy.
11. Gdy światło mądrości promieniuje od wewnątrz przez wszystkie zmysłów wyloty*, można być pewnym iż Harmonia wzrasta w człowieku.
12. Gdy chciwość, zachłanność, gorączkowa działalność i niepokój wzmagają się w jego naturze oznacza to, o najlepszy z Bharatów, iż w nim cecha Ruchliwości przeważa*.
13. A gdy ciemnota, zastój, obojętność i niedbalstwo, a także zaślepienie wzrastają - znaczy to, o radości Kaurawów, iż Bezwład bierze w nim górę.
14. Jeśli w chwili śmierci Harmonia w duszy przeważa, natenczas wznosi się ona w świetliste i nieskalane sfery mędrców, którzy prawa wszechświatów poznali.
15. Jeśli człowiek umiera gdy w nim Ruchliwość przeważa tedy ponownie się rodzi wśród tych, którzy są działaniem związani; a odchodząc w Bezwładu niewoli ponowne narodziny w łonach ciemnych i bezrozumnych znajduje*.
16. Powiadają iż skutek czynów prawych jest czysty i pełen Harmonii; cierpienie* jest zaprawdę namiętnego działania plonem, a zaślepienie - gnuśnego.
17. Z Harmonii rodzi się mądrość; z Ruchliwości - chciwość; a niedbalstwo, ciemnota i bierność z Bezwładu powstają.
18. Ludzie żyjący Harmonią wznoszą się wzwyż; namiętnie ruchliwi w średnich przebywają sferach*, zaś gnuśni i ociężali opadają w dół, ciężarem najniższych pociągnięci cech.
19. Gdy Świadek, ciała Mieszkaniec, przejrzy i pozna iż sprawcami wszystkich w świecie działań są energie Przyrody, gdy ujrzy ponad nimi TEGO, który jest Najwyższy i od wszelkich cech wolny, wówczas w Mą Istność wstępuje.
20. A gdy się wzniesie ponad energie Przyrody - z których wszystkie kształty powstały - natenczas wolny od narodzin i śmierci, starości, udręki, choroby, nieśmiertelność* zdobywa.
Ardżuna pyta:
21. Jak poznać człowieka, który się wzniósł ponad tych trzech Gun działania, o Panie? Jak poczyna on sobie i jak się od nich uniezależnia?
Błogosławiony Pan rzecze:
22. Ten, o Pandawo, który przed działaniem żadnej z trzech się nie wzdraga gdy go nawiedzą, ani za nimi nie tęskni gdy go opuszczą*;
23. kto trwa jako bezstronny świadek, niewzruszony przez tych energii grę, kto widząc ich w sobie działanie mówi: "to jeno energii Przyrody ruch" i spokojny jakby na uboczu stoi;
24. kto w radości jest równy i w cierpieniu, nieugięty w Sobie; kto grudkę ziemi, kamień i złoto w równej ma cenie, a kochanych i nie miłych tak samo traktuje; stały, mocny, niezmienny* wśród pochwał jak i potępień,
25. wśród czci i niesławy; dla przyjaciół i wrogów jednaki; kto wszelkich osobistych zaniechał przedsięwzięć i w ciszy wewnętrznej niewzruszony trwa, o tym rzec można iż wzniósł się ponad trzech energii działanie.
26. I ten, który jest Mnie wyłącznie oddany i służy Mi Jogą miłości i czci, wznosi się również ponad cechy wsze i staje się godzien w Brahmana pogrążyć.
27. Albowiem Jam jest zaiste Brahmana Przybytkiem i nieśmiertelności odwieczną Krynicą, pradawnego prawa i nieskończonej szczęśliwości źródłem.
Tak brzmi przesławnych Upaniszadów Bhagawad Gity - Pieśni Pana, wiedzy o Wiecznym, Jedynym, nauki Jogi, rozmowy Szri Kriszny z Ardżuną, Część Czternasta zwana: JOGĄ OSWOBODZENIA SIĘ OD TRZECH GUN.
Rozmowa Piętnasta
Pan rzekł:
1. Drzewo Aswatta* korzeniem z Wiecznego wyrasta, konarami w dół ku ziemi rozszerza, niezniszczalnym je mienią ; liście jego - to hymny Wedy. Kto o tym wie jest Wed znawcą.
2. W górę i w dół rozpościerają się jego gałęzie, energiami Przyrody żywione; pędy jego to zmysłów przedmioty, a wtórne korzenie, co w dół się spuszczają, to pragnienia, rodzące więzy* nie kończących się działań w tym świecie człowieka.
3. Stąd patrzą, od dołu, nie poznasz kształtu ni źródła, ni celu ani gleby, z której korzeń wyrasta; lecz gdy ściąć zdołasz to mocno zakorzenione drzewo hartowanym mieczem wyrzeczenia*,
4. natenczas ku tej wzniosłej zwrócisz się Ścieżynie*, z której nie wraca się więcej, mówiąc: tylko w Odwiecznym Duchu*, Praojcu człowieka szukam ostoi, w Nim, który jest krynicą pierwotnej Energii potoku i ku działaniu najpierwszego impulsu.
5. Kto jest wolny od ułudy, kto grzech egoistycznych pokonał przywiązań i pragnień się wyzbył, a ponad wszystkie dwójnie - tak radości jak i cierpienia - się wzniósł i stale trwa w Duchu najwyższym skupiony, ten ową górną kroczy Ścieżyną - w TO.
6. Ni słońce Tam nie świeci, ni księżyc, ni ogień; kto tam zaszedł nie powraca tu więcej; bowiem ten ci jest Mój najwznioślejszy Przybytek.
7. Wieczysta cząstka Mej własnej Istoty staje się w krainie istot żywych indywidualnym, nieśmiertelnym Duchem*, który w materię spowity przyciąga pięć zmysłowych władz i umysł jako szósty.
8. Gdy Duch - ów Władca ciała - przyobleka ciało i gdy je porzuca, zgarnia te zmysłów subtelne władze i unosi ze sobą*, jak wiatr co zapach wonnego unosi kwiecia.
9. Ukryty w oku, uchu, dotyku, smaku, węchu i umyśle, poprzez nie z przedmiotami zewnętrznego świata się styka i wrażenia odbiera.
10. Ludzie zaślepieni nie widzą GO, gdy w ciele trwa, lub gdy odchodzi, czy też doświadczenia zbiera, energiami Przyrody porwany, lecz ci co wzrok mądrości mają widzą GO jasno.
11. Ci, którzy szczerze trudzą się w Jodze widzą Go w sobie i w duszy człowieka; lecz ludzie o nierozwiniętym rozpoznawaniu dojrzeć Go nie mogą, pomimo usiłowań.
12. Wiedz iż wspaniałość światłości słońca - co cały świat opromienia - Moją jest i księżycowego blasku i żaru ognia wspaniałość* - Moimi są.
13. Życiodajną Energią* przenikając glebę, wszystkie karmię istoty; a rośliny poję Somy żywotnymi soki.
14. Jako Ogień Życia* w żywych organizmach trwam, a podsycany wdechem i wydechem czworaki pokarm w nich trawię.
15. Jam jest w każdym sercu obecny; pamięć i wiedza ode Mnie są, zarówno jak ich brak. Jam Świętych Ksiąg treścią i Tym, co jest ich i wszelkiej mądrości i wiedzy celem; Jam też jest Znawcą Wed i twórcą Wedanty.
16. Energia Życia* w dwojakiej - zmiennej i niezmiennej - objawia się postaci; istnień wszystkich niezliczoność - to jej zmienna postać; zaś to, co rdzeniem ich jest i treścią - niezniszczalnym zowią.
17. Lecz różną od nich obu jest inna, najwznioślejsza i wszystko przewyższająca Energia - Duchem Przenajwyższym zwana*; Władca odwieczny i niewzruszony, który trzy światy podtrzymuje i żywi i całe przenika istnienie.
18. Jako, że Ja nad zmienne się wznoszę i ponad niezmiennym niepomiernie góruję, przeto w Księgach i w świecie zwą Mnie - Duchem Przenajwyższym.
19. Kto wolny od wszystkich złud, jako Przenajwyższego Ducha Mnie zna, ten poznał już wszystko, o Bharato, i Mnie jednego cała swą istotą wielbi.
20. Otom najtajemniejszą ze wszystkich objawił ci naukę, o Ardżuno bezgrzeszny; kto ją poznał, oświeconym zostaje i kończy swe na ziemi zadanie, o Bharato.
Tak brzmi przesławnych Upaniszadów Bhagawad Gity, Pieśni Pana, wiedzy o Wiecznym, Jedynym, nauki Jogi, rozmowy Szri Kriszny z Ardżuną Część piętnasta, zwana: JOGĄ ZJEDNOCZENIA Z PRZENAJWYŻSZYM DUCHEM.
Rozmowa Szesnasta
Pan rzecze:
1. Nieustraszoność, czystość i harmonia życia, stałość w jodze mądrości, hojność w darach miłosierdzia, samoopanowanie, ofiary, zgłębianie Ksiąg świętych, gorący wysiłek wewnętrzny* (Tapaas) oraz prawość;
2. nieprzyczynianie nikomu cierpienia*, wierność prawdzie, brak chytrości i gniewu, skromność, spokój, równowaga, wyrozumiałość, wyrzeczenie, brak skąpstwa i lekkomyślności, wszechwspółczucie, łagodność;
3. moc, przebaczenie, wytrzymałość, męstwo i hart, czystość serca, brak zazdrości i pychy; oto, o Bharato, wrodzone cechy człowieka, który z naturą uduchowioną* przychodzi na ten świat.
4. Obłuda, zuchwałość, pycha, próżność i zarozumiałość, złość, brutalność i bezrozum - oto, o Bharato, właściwości tych, co się rodzą z najniższej natury* przewagą.
5. Szlachetne cechy ku wyzwoleniu wiodą, niskie i nędzne - niewolę gotują. Lecz nie smuć się Ardżuno, tyś bowiem od urodzenia szlachetną obdarzony naturą.
6. Dwa rodzaje istot żywych* na tym świecie istnieją: jedne o naturze świetlistej, inne o mrocznej naturze; o pierwszych mówiłem ci już, o Parto, teraz usłysz o drugich ode Mnie.
7. Ludzie o nikczemnej i mrocznej naturze nie wiedzą czym jest prawy czyn, ni słuszne wyrzeczenie; bez wstydu są, bez prawdy, bez godności, nawet postępować godziwie nie umieją.
8. Twierdzą: "nie ma Prawdy, ni Boga, świat ten bez celu istnieje, żadne moralne nie rządzi nim prawo, z przypadku powstał, z elementów złączenia, z chuci się zrodził".
9. Widząc tak wszystko na opak, ci bezrozumni gubią swe dusze; dzikich, okrutnych dopuszczając się czynów, stając się siłą niszczącą, na zgubę świata działają.
10. Zuchwali, nieugaszoną owładnięci żądzą, upojeni próżnością i pychą, zaślepieńcy ci trwają w fałszu i błędzie i z nieczystych działają pobudek.
11. W żądzach i użyciu widząc jedyny swój cel, oddają się nieposkromionej za nim pogoni, żrącym troskom i zabiegom, aż do ostatniej chwili swego żywota.
12. Niewolnicy chciwości, przez chuć i złość trawieni, uczciwość lekko sobie ważąc, bogactwa ku zmysłów uciesze, nieprawnie gromadzą
13. i mówią: "otom dziś zdobył tę rzecz pożądaną, jutro zdobędę nową; dziś dóbr mam tyle, jutro chcę posiąść ich więcej;
14. dziś tego pokonałem wroga, jutro unicestwię innych; jam pan i władca, silny, potężny, doskonały, szczęśliwy;
15. jam możny, świetny, wysoko postawiony, któż mi dorówna? Będę hojne składał ofiary, rozrzucał jałmużnę i będę używał". Tak oto, omamieni głupstwem,
16. uwiedzeni kłębowiskiem myśli, w sieć błędu schwytani, z żądz zaspokajaniu niepodzielnie oddani, spadają w nieczyste piekło własnej złości.
17. Pełni samouwielbienia, zaciętości i pychy, pijani zbytkiem, obłudnie - tylko z próżności - składają ofiary, wbrew Ksiąg świętych przepisom.
18. Przez egoizm i poczucie swej siły opętani, powodowani swych gniewów i chuci gwałtownością, a zapalczywym uniesieni zuchwalstwem, gardzą Mną* w sobie samych i w innych.
19. Tych nienawistnych, mściwych, okrutnych, najnikczemniejszych spośród ludzi, w coraz to bardziej mroczne rzucam Ja łona.
20. W ciemnych, najpodlejszych uwięzieni łonach, w każdym życiu coraz bardziej zaślepieni błędem, Mnie nie są w stanie zobaczyć i na samo dno otchłani spadają.
21. Trzy są piekieł tych bramy, ku zatraceniu duszy wiodące: chciwość, nienawiść i chuć; niechże tych trzech wystrzegają się ludzie.
22. Dopiero gdy od tych ciemności bram uwolni się człowiek, może dobro swej duszy zgotować, o synu Kunti i ku Drodze najwyższej się zwrócić.
23. Lecz ten, który Ksiąg świętych wskazówki odrzuca i niewolnie idzie za swych żądz samolubnych impulsem, szczęścia nie osiągnie, ni doskonałości, ani też najwyższego Celu.
24. Niechże wiec Księgi święte służą ci wskazaniem co czynić należy, a czego unikać; znając Pism świętych nauki, działaj w tym świecie, Ardżuno.
Tak brzmi przesławnych Upaniszadów Bhagawad Gity, Pieśni Pana, wiedzy o Wiecznym, Jedynym, nauki Jogi, rozmowy Szri Kriszny z Ardżuną Część Szesnasta zwana: JOGĄ ODRÓŻNIENIA BOSKICH OD DEMONICZNYCH CECH.
Rozmowa Siedemnasta
Ardżuna mówi:
1. A jeśli człowiek cześć z głęboką oddaję wiarą i ofiary składa, lecz odrzuca Ksiąg świętych wskazówki, powiedz mi, o Kriszno, w jakim będzie on stanie, pełnym harmonii, namiętności czy ciemnoty?
Pan rzecze:
2. Wrodzona wiara ludzi, z ich własnej płynąca natury, trojakiego bywa rodzaju, zależnie od cechy jaka w niej przeważa: harmonii, namiętności czy też ciemnoty. Posłuchaj o tych odmianach.
3. Wiara każdego człowieka jest jego rdzennej natury wyrazem, o Bharato. Wiara o człowieku stanowi; jaką jest wiara jego - takim jest on sam.
4. Ludzie czyści i pełni harmonii Świetlistych* wielbią; namiętni - cześć oddają tytanom, geniuszom,Jakszasom*; zaś ciemni - duszom zmarłych i niezliczonym rzeszom Potęg Przyrody* ofiary składają.
5. Ludzie, którzy się ascetycznym, zbyt surowym oddają praktykom, przez Księgi święte nie zalecanym zgoła, pełni samolubstwa, obłudy i próżności, a żądzą powodowani,
6. ci myślowo niedojrzali, ludzie którzy gwałt i udręki zadają nie tylko elementom co w skład ich ciała wchodzą, ale i Mnie, który je przenikam, wiedz, iż mroczni są w swych poczynaniach.
7. Nawet strawa, która wszystkim jest miła, jak również ofiary, wysiłki wewnętrzne i dary miłosierdzia, też trojakiego bywają rodzaju; posłuchaj o ich odmianach, o Ardżuno.
8. Ludzie zharmonizowani lubią instynktownie to, co wzmaga ich siły żywotne, odporność i jędrność organizmu, co myślową i fizyczną zasila energię, co zdrowie, radość życia i pogodę zwiększa, a więc pokarm soczysty, lekki, o łagodnym i przyjemnym smaku.
9. Niespokojni i namiętni upodobanie znajdują w pokarmach kwaśnych, słonych, gorzkich, lubią tez ostre i podniecające przyprawy; lecz te niedomagań, chorób i cierpień stają się przyczyną.
10. Zaś ludzie gnuśni i niemrawi do nieświeżych, stęchłych, psujących się, nadgniłych potraw niezdrowe mają upodobanie, a nieraz nawet nieczyste, po innych pozostałe spożywają resztki.
11. Ofiara bezosobista, bez żadnej prośby ni nadziei nagrody, składana prosto, a ze skupioną myślą, jako obowiązek i zgodnie z Pism świętych wskazaniem, czysta jest i pełna harmonii.
12. Lecz ofiara pełniona by otrzymać coś w zamian, albo z próżności - by chwały sobie przysporzyć - wiedz, o najlepszy z Bharatów, iż z namiętności pochodzi.
13. Zaś ze wskazówkami Ksiąg świętych niezgodna, żywej wiary wyzbyta, bez Mantramów sprawowana, oraz poświęconej nie rozdając strawy, ani przepisanych darów, jest zaiste w ciemności poczęta.
14. Cześć oddawana Świetlistym, oraz swemu duchowemu Kierownikowi*, szacunek dla dwakroć urodzonych i dla ludzi rozumnych; schludność szczerość i rzetelność w postępowaniu, czystość zmysłowego życia oraz unikanie krzywdy jakiejkolwiek żywej istoty, a dobroć dla wszystkich, oto wewnętrznego wysiłku fizyczne przejawy.
15. Mowa, która nikomu nie czyni przykrości, prawdziwa, miła i dobroczynna; wierne spełnianie ustnych obowiązków*, czytanie Ksiąg świętych - zwane są wewnętrznego wysiłku przejawami w słowie.
16. Spokój i pogoda umysłu; równowaga, milczenie, życzliwość, samoopanowanie, oczyszczanie i harmonizowanie całej swej natury - oto wysiłek wewnętrzny w dziedzinie duszy.
17. Ten trojaki Tapas z żywą wiarą pełniony, bez żadnej chęci nagrody, z myślą w Jodze skupioną - jest zwany harmonijnym i czystym.
18. Lecz jeśli się go pełni dla chwały, uznania, podziwu i czci ludzkiej, dla wywyższania się, z próżności, tedy z pożądań wypływa, niestały jest i przemijający.
19. A gdy spaczony jest i nierozumny, udręczający ciało, lub z celem szkodzenia innym* podjęty, na pewno z ciemnoty się rodzi.
20. Dary miłosierdzia czynione prosto, jako powinność, w odpowiednim miejscu i czasie, ludziom, którzy na pomoc zasługują, a niczym nie mogą się nam odwzajemnić - za czyste są poczytywane.
21. Lecz dar, co się wdzięczności spodziewa lub na wzajemność liczy, dany niechętnie z wahaniem*, jest interesowny i namiętnością skalany;
22. a jałmużna dana w nieodpowiednim czasie i miejscu, niegodnym ludziom, bez szacunku, pogardliwie - zaiste z ciemnoty pochodzi.
23. "Aum Tat Sat" - oto najwyższego Brahmana* wyraz trójsłowny; od niego
********??? (brak części tekstu)
24. Dlatego wedle wskazań Ksiąg świętych, każdą ofiarę i dar miłosierdzia, jak i ćwiczenia wewnętrzne, najświętszym słowem "Aum" poprzedzają ci, którzy o Brahmanie mówią.
25. A słowem "Tat", bez najdrobniejszej myśli o nagrodzie, akty ofiarne, dary i wysiłki rozpoczynają ci, którzy wyzwolenia pragną.
26. Zaś słowo "Sat" jest Prawdy, Rzeczywistości i Dobra wyrazem; nazywa się nim również wszelki szlachetny czyn, o Parto.
27. Stałość w ofiarach, w darach miłosierdzia i wysiłku wewnętrznym, jest również słowem "Sat" nazywana, jako też każde działanie z nimi związane, a w imię Najwyższego podjęte.
28. Zaś wszelki czyn, ofiara, dar, rytuał czy wysiłek, bez wiary, bez prawdy wewnętrznej spełniany - "A-sat"* jest zwany, jakoby nie istniejący był, albowiem zaprawdę niczym jest on, Ardżuno, zarówno w tym jak i następnym świecie.
Tak brzmi przesławnych Upaniszadów Bhagawad Gity - Pieśni Pana, wiedzy o Wiecznym, Jedynym, nauki Jogi, rozmowy Szri Kriszny z Ardżuną, Część Siedemnasta zwana: JOGĄ ROZRÓŻNIENIA TROJAKIEJ WIARY.
Rozmowa Osiemnasta
Ardżuna mówi:
1. Pragnę poznać, o Kriszno potężny, istotną treść tego, co odejściem od świata czyli - Sanjasą, a cowyrzeczeniem* się zowie.
Pan rzecze:
2. Zaniechanie z pożądań zrodzonych czynów, odejściem od świata nazywali mędrcy, a wyzbycie się pragnienia jakichkolwiek czynu owoców - prawdziwym wyrzeczeniem mienią.
3. "Należy zaniechać działania, bowiem ono cierpienie sprowadza", mówią niektórzy biegli w Piśmie; "Ofiar, wewnętrznego wysiłku*, darów miłosierdzia, oraz czynów szlachetnych nie należy zaprzestawać nigdy", mówią inni.
4. Co myślę o wyrzeczeniu powiem ci, o najlepszy z Bharatów; wyrzeczenie również trojakiego bywa rodzaju, o Ardżuno mocarny.
5. Ofiar, darów miłosierdzia, czynów z wewnętrznego płynących wysiłku, nie należy nigdy zaniedbywać, bowiem te serca ludzi myślących zawsze oczyszczają.
6. Lecz i te czynności bezinteresowne być muszą, pełnić je należy na żadną nie licząc nagrodę, jest to Moje niewzruszone przekonanie, o Parto.
7. Porzucanie zalecanych czynności* nigdy nie jest słuszne, ze spaczonego wynika myślenia, z ciemnoty się rodzi.
8. A kto usuwa się od czynu tyko dlatego iż jest uciążliwy, lub z obawy fizycznego cierpienia, ten zaprawdę interesowne, namiętne pełni wyrzeczenie, które żadnej nie stanowi zasługi.
9. Lecz ten, kto obowiązek wykonywa prosto, "bo spełniony być musi", odrzucając wszelkie upodobania i nadzieje nagrody, tego wyrzeczenie bezinteresowne jest i pełne harmonii, Ardżuno.
10. Człowiek, który się tak wyrzeka, bez wahań, z myślą spokojną a sercem czystym - ten nie uchyla się od czynów przykrych, nie przywiązuje do przyjemnych.
11. Zaprawdę nikt z istot wcielonych nie może całkowicie działania zaniechać; ten się wyrzeka prawdziwie, kto żadnych owoców swych czynów nie pragnie.
12. Człowiek samolubny i interesowny, pracy swej zbiera trojaki plon: przyjemny, przykry oraz radosny z przykrym pospołu; lecz ten, który się wyrzekł - od wszelkich plonów jest wolny.
13. Usłysz teraz ode Mnie, o mocno-orężny, o pięciu czynnikach, które są - wedle filozofii Sankhji - wszelkiego działania przyczyną.
14. Są to: działacz, ciało, różne jego organa*, rozliczne rodzaje energii, oraz Duchy kierownicze* jako czynnik piąty.
15. Te pięć czynników to sprawcy każdego czynu, czy będzie on dobry czy zły, myślą, mową, czy działaniem spełniany.
16. Jako że tak jest, ten który - dzięki nikłemu rozpoznawaniu - siebie samego uważa za jedynego czynów swych sprawcę, zaiste spaczony ma sąd i nie widzi jasno.
17. Lecz człowiek od samości swej całkowicie wolny, dalekowidzący i o czystym sądzie, nawet śmierć tych ludzi powodując nie będzie zabójcą , ani czynów swoich niewolnikiem.
18. Poznanie, przedmiot poznawany*, oraz poznający - oto trojaki działania impuls; narzędzieczynu*, czyn i jego sprawca - oto trzy nieodzowne działania składniki.
19. Wiedza, czyn i działacz również trojakiego bywają rodzaju, zależnie od przewagi w nich jednej z trzech Gun Przyrody; posłuchaj o nich, o Parto.
20. Wiedza, która widzi jedyną, niezmienną Istność we wszystkich istotach, Jedność w wielości, Niepodzielne w podzielnym, wiedz, o Ardżuno, iż w harmonii ma swoje źródło.
21. Wiedza, która uważa życie poszczególnych istot za odrębne i w każdej z nich inne, niezdolna dojrzeć zasadniczej jedności wśród wielorakości, z rozproszenia i Radżasu płynie.
22. A ta, która każdego oddzielnego trzyma się zjawiska, jakby całość przedstawiało, niezdolna ogarnąć szerzej, ni uchwycić treści i przyczyny, z ciemnoty pochodzi.
23. Czynność z naszym obowiązkiem zgodna, bezosobista od pragnienia nagrody wolna, bez niechęci bez niechęci jak i namiętnego chwytu, jest pełna harmonii.
24. Zaś czyn samolubny, z chęci zaspokojenie swych pragnień podjęty, lub też z niewspółmiernym wykonywany wysiłkiem, z namiętności płynie.
25. A czyny na błędnych założeniach oparte, w ułudzie poczęte, nie bacząc na możliwości jak i na swą zdolność oraz konsekwencje - możliwą szkodę lub krzywdę dla innych - z ciemnoty i zaślepienia pochodzą.
26. Człowiek wolny od przywiązań, bezinteresowny, wytrwałości pełen i zapału, a w powodzeniu jak i klęsce jednaki, zwany jest działaczem czystym i pełnym harmonii.
27. Zaś namiętnie ze swą pracą związany, chciwy i żądny jej plonów, o interesownych lub nieszlachetnych pobudkach, a w środku nieraz gwałtowny i okrutny, tylko własną radością i troska powodowany, taki działacz jest namiętności podległy.
28. Nieopanowany, brutalny, uparty, przebiegły i do nędznych zdolny czynów, leniwy, niezdecydowany, łatwo wpadający w rozpacz, taki działacz jest gnuśny i ciemny.
29. Rozpoznawanie jak i wytrzymałość również trojakiego bywają rodzaju, zależnie od przewagi cech; posłuchaj o nich, Ardżuno.
30. Rozpoznawanie, które wie czym jest czyn a czym wyrzeczenie; co należy, a czego czynić nie należy; czego trzeba a czego nie trzeba się obawiać i widzi jasno co duszę więzi a co ją wyzwala, to jest pełne harmonii, o Parto.
31. Rozpoznawanie, które o tym co złe, a co dobre spaczone ma pojęcie i nie widzi jasno co należy, a czego nie należy, to jest namiętnością przyćmione*.
32. Zaś rozpoznawanie tak zmącone, że dobre bierze za złe, a złe za dobre i wszystko widzi na opak, ciemnotą jest i zaślepieniem, Ardżuno.
33. Wytrwałość w opanowaniu Jogą biegu myśli, działania zmysłów i żywotnych tchnień*, ta, o Parto, z harmonii pochodzi.
34. Lecz ta wytrwałość, co z pożądania plonów uparcie się trzyma obowiązków*, oraz za bogactwem i rozkoszą goni, to o Parto, namiętności jest pełna.
35. A ta, co z uporem głupoty w ospałości trwa, w strachu, trosce, rozpaczy, a także w próżności i pysze, taka wytrwałość, Ardżuno, jest ciemnoty wyrazem
36. A teraz usłysz ode Mnie, o Bharato mocarny, o trzech radości odmianach: ta, którą człowiek w samoopanowaniu znajduje*, która kres kładzie wszelkiemu cierpieniu,
37. a choć na początku zdawać się może piołunem, z czasem staje się jako miód słodka*, taka radość jest pełna harmonii i ze szczęsnego poznania Ducha pochodzi.
38. Lecz ta, co ze zjednoczenia organów zmysłów z pożądań przedmiotem się rodzi, i na razie jest jak nektar upojna, a potem się w jad obraca i goryczą poi, taka radość z namiętności płynie.
39. A ta, co zarówno na początku jak i przy końcu tylko odurza i łudzi, co z ospałości, bezwładu i lenistwa pochodzi, jest bezmyślna i ciemna.
40. Nie ma ani jednej istoty na ziemi, ani tez na niebie - pośród Świetlistych - która od tych trzech, z Przyrody zrodzonych cech, byłaby wolną.
41. Powołania Braminów, Ksztriów, Wajszjów i Szudrów*, o wrogów zwycięzco, wyznaczone zostały zależnie od właściwości z ich własnej, wewnętrznej zrodzonych natury.
42*. Pogoda, spokój, samoopanowanie, wysiłek wewnętrzny, czystość, przebaczenie, wyrozumiałość, prawość, a także mądrość i wiedza, wiara w duchowe prawdy, oto Dharma Bramina płynąca z jego własnej natury.
43. Dzielność, męstwo, hart, dostojeństwo, silna wola, szybkość decyzji, zręczność, stanowczość, a także niezdolność do ucieczki z pola bitwy; szlachetność, hojność, wielkoduszność oraz dar rządzenia - oto powołanie Kszatrii, z jego własnej płynące natury.
44. Uprawa roli, hodowla bydła, handel, przemysł i rzemiosło, oto Wajszji zadania, z jego własnej wynikające natury; zaś praca fizyczna i służba, to naturalne Szudry zadanie, z jego wrodzonych wynikające skłonności.
45. Każdy może osiągnąć doskonałość całym sercem pełniąc swe własne, z naturą jego zgodnezadanie*. Posłuchaj, o Ardżuno, jak zdobywa doskonałość człowiek, który powołaniu swemu jest wierny.
46. Jedyny, który wszechświat powołał do bytu i wszystkość przenika, uwielbiony jest przez człowieka najlepiej własnego zadania rzetelnym spełnianiem*, i to go wprost ku doskonałości wiedzie.
47. Lepszą jest własna Dharma, choćby najskromniejsza*, aniżeli cudza choćby najlepiej spełniana. Kto własne pełni zadanie, z jego prawem wewnętrznym zgodne, ten nie popada w grzech.
48. Od przyrodzonego obowiązku nie należy się uchylać, o synu Kunti, choćby wykonywanie jego było pełne usterek. Wszystkie poczynania człowieka są jak ogień dymem, niedoskonałością przyćmione.
49. Człowiek wolny od wszelkich przywiązań i pragnień, o naturze całkowicie Duchowi poddanej, przez wyrzeczenie w najwyższą doskonałość wchodzi i ponad wszelką wznosi się Dharmę.
50. A jak ten, który w doskonałość się wzniósł, Brahmana dosięga ów najwznioślejszy mądrości stan, usłysz teraz pokrótce ode Mnie, o synu Kunti.
51. Człowiek w czystym Rozumie* stale skupiony, nieczuły na dźwięk i wszelkie inne zmysłów przedmioty, czysty, wolny od żądzy i złości*,
52. wstrzemięźliwy, o mowie, myśli i ruchach ciała w pełni opanowanych, samotności rozmyślaniu i Jodze oddany, w bezinteresowności znajduje ostoję,
53. spokoju pełen, a od wszelkiego poczucia "ja" i "moje" całkowicie wolny, zuchwalstwa, pychy, chciwości i gniewu do cna wyzbyty, bezosobisty i cichy, zaprawdę w Brahmana godzien jest wstąpić.
54. A gdy się z Wieczystym zjednoczy i w Duchu Radosny trwa, nie smuci się już ani pragnie, dla wszystkich istot jednaki, miłość ku Mnie najwyższą i najgłębsze osiąga samooddanie.
55. Przez miłość tę Mnie w całej prawdzie poznaje, a gdy Mnie zna i wie kim i czym* jestem w istocie, natenczas z najwyższym jednoczy się Bytem.
56. Nadal wszystkie wypełnia czynności, lecz we Mnie nieustannie przebywa i przez łaskę Mą, w Mój wieczysty i niezniszczalny wchodzi Przybytek.
57. Wyrzekając się sercem czynów wszelakich, Mnie je poświęcaj, skupiony we Mnie, a w Jodze duchowego rozpoznawania całkowicie oddany, duszą całą przyjdź do Mnie, Ardżuno*.
58. Jeśli całym sercem zjednoczysz się ze Mną, tedy przez Mą wszystkie przezwyciężysz przeszkody; lecz jeśli zarozumiałością i samolubstwem wiedziony, nie zechcesz Mnie słuchać - klęskę sobie zgotujesz.
59. Samością i pycha zaślepiony mówisz: "nie będę walczył"; prózna twa chęć, własna natura cię do tego zmusi.
60. Własnym czynem* związany z twej przyrodzonej płynącym natury, to, od czego w zaślepieniu swym uchylić się pragniesz, to właśnie, o dynu Kunti, poniewoli zmuszony będziesz czynić.
61. Pan w sercu każdej przebywa istoty, Ardżuno i mocą Swej nieuchwytnej Potęgi* - Maji - wszystkie twory do nieustannych zniewala obrotów, jakoby na wielkim kołowrocie garncarza.
62. W Niego, Bharato, istotą cała się schroń, a przez łaskę Jego i pokój najwyższy i wieczysty osiągniesz Przybytek.
63. Otom ci powierzył mądrość ponad wszystkie tajemnice tajną; wniknij w nią głęboko, Ardżuno, a wówczas czyń jako chcesz.
64. Raz jeszcze usłysz Moje najwyższe, ze wszystkich najtajniejsze Słowo, przeze Mnie umiłowany tyś jest przeto dla dobra twego wyjawię ci je, Ardżuno.
65. We Mnie pogrąż twą myśl, żarliwą wielbij Mnie miłością, Mnie poświęcaj rzecz każdą, Mnie cześć najwyższą oddawaj - a wstąpisz we Mnie, zaręczam ci to, boś drogi Mi jest.
66. Obowiązków zaniechaj wszech i we Mnie wejdź*, Ardżuno; nie troszcz się, Ja z grzechów cię wyzwolę.
67. Nie mów o tym, co ci mówię, tym, którzy nie wiedzą czym miłość jest, czym samooddanie prawdziwe, ni rzetelny wysiłek wewnętrzny, którzy nie są ku słuchaniu skorzy, lub słowem Mnie znieważają.
68. Lecz ten, który ową tajemnicę najwyższą przekaże ludziom, którzy oddani Mi są, tym samym swej wielkiej miłości da dowód i do Mnie przyjdzie niechybnie, o Parto.
69. Nie masz wśród ludzi nikogo, kto by mógł spełnić milsza dla Mnie służbę i nie masz na całej ziemi człowieka, którego bym bardziej od niego ukochał.
70. A ten, który będzie zgłębiał tę naszą świętą rozmowę, ten według Mnie ofiarę mądrości Mi złoży.
71. Nawet ten, który z wiarą, a bez wątpliwości, słuchać jeno będzie tej naszej rozmowy, uwolniony od zła, dosięgnie promiennych dziedzin sprawiedliwych.
72. Czyś wysłuchał tego, o synu Prity, w skupieniu głębokim? Czy rozwiane już - z niewiedzy zrodzone - wahania twoje, Ardżuno?
Ardżuna rzecze:
73. Zniweczony mój błąd. Przez łaskę Twoją o Niezmienny, pamięć ma przywróconą została* i prawdę poznałem. Rozwiały się me wahania. Jużem mocny. Uczynię wedle słowa Twego.
Sandżaja mówi:
74. Otom słyszał tę rozmowę cudowną, Szri Kriszny ze szlachetnym Parta i dreszcz mnie przeszedł zachwytu.
75. Dzięki dobroci Wjasy* usłyszałem o tej Jodze najwyższej a tajemnej, z ust Władcy Jogi, Kriszny Samego, com Go na własne oglądał oczy.
76. Pamiętając, wspominając tę świętą i cudu pełną rozmowę Szri Kriszny z Ardżuną, raduję się o królu, wciąż i wciąż od nowa.
77. Pamiętając, wspominając tę Boga postać najcudniejszą, granic nie ma mój zachwyt, o królu i raduję się wciąż i wciąż od nowa.
78. Gdziekolwiek jest Kriszna, Jogi Pan, gdziekolwiek jest Parta, łucznik znamienity, tam zapewniona jest prawość, zwycięstwo i szczęście*.
Tak brzmi przesławnych Upaniszadów Bhagawad Gity, Pieśni Pana, wiedzy o Wiecznym, Jedynym, nauki Jogi, rozmowy Szri Kriszny z Ardżuną Część Osiemnasta, zwana: JOGĄ WYZWOLENIA PRZEZ WYRZECZENIE.
TAK SIĘ KOŃCZY BHAGAVAD GITA, PANA NAJŚWIĘTSZA PIEŚŃ...
Cześć Śri Krisznie,
błogosławieństwo wszechświatom,
pokój wszelkiemu stworzeniu.
PRZYPISKI
Przypiski do Rozmowy Dziesiątej
Strofa 1 - Może być również: "który w Mych słowach radość znajdujesz", lub "któryś drogi Mi jest".
Strofa 4 - "Mądrość" to intuicyjna wiedza duchowa- Buddhi. "Istnienie i nie istnienie", tu - "bhawa" i jej odwrotność. "Wewnętrzny wysiłek" - Tapas.
Strofa 5 - Tłumaczę tu A-himsa, jako życzliwość dla wszelkiej istoty, lecz dosłownie jest to "nie krzywdzenie".
Strofa 6 - Riszi, lub Maha-riszi czyli wielcy mędrcy i wieszcze, którzy sięgają świadomością poza krańce naszej ziemi, w ewolucję planetarną. "Przedwiecznych czterech" - to Sanat Kumara, najwyżsi przedstawiciele niebieskiej Hierarchii, kierujący naszą ziemią i wszystkim co na niej żyje; dosłownie: "odwiecznej dziewiczej młodości Istoty". Manu - (akcent na u) pierwsi praojcowie, kierownicy i prawodawcy ludzkości; każda Rasa główna ma Manu za swego kierownika; nasza Rasa 5-ta jest kierowana przez Waiwaswata Manu.
Strofa 9 - Mówienie o Bogu i wszelkich swych doświadczeniach w Jego szukaniu, (lecz nie w Jodze) tj. dzielenie się z innymi światłem, które odkrywamy, jest uważane w Hinduizmie za zasługę, a nawet obowiązek religijny.
Strofa 10 - "Rozpoznawanie duchowe" - buddhi-joga, to intuicja wiedzy wewnętrznej.
Strofa 11 - "W ich sercach " - lub duchu.
Strofa 12 - Awatara tj. specjalne przejawienie Wisznu w człowieku, Ardżuna uznaje go w Szri Krisznie.
Strofa 13 - Narada (akcent na pierwszym a) - słynny Riszi, który żyjąc na ziemi i współdziałając z Aniołami muzyki i pieśni (Gandharwy) miał przyczynić się od rozwoju tych sztuk wśród ludzkości. Dwaj następni również mędrcy, a Wjasa najsłynniejszy ze wszystkich, jemu przypisuje się spisanie objawionych mu Wed, oraz stworzenie największej na świecie epopei - Mahabharaty, której częścią jest Bhagawad Gita.
Strofa 16 - "Boskie zjawienia" to słowo nie oddaje bogactwa sanskryckiego - Wibhuti, które są przejawieniem stwórczych duchowych mocy, nadających każdej rzeczy jej najistotniejsze charakterystyki; po części słowo to odpowiada "ideom" Platona, boskim archetypom, na wzór których kształtuje się świat widzialny Wibhuti jest żywa twórczą istotą z myśli Najwyższego poczętą.
Strofa 17 - "Jogi wszechświata" jako Stwórca wszechistnień. Zazwyczaj i najczęściej używa się tego imienia w zastosowaniu do Sziwy, ale w Gicie Szri Kriszna jest przedstawicielem Najwyższego.
Strofa 18 - "Napój" - amrita, czyli napój nieśmiertelności, słowa Szri Kriszny darzą nieśmiertelnością.
Strofa 20 i 21 - Gudakesza - jedno z imion Szri Kriszny. Aditie - wielkie duchy słoneczne - synowie Aditi, macierzy przestworów - jest ich 12, każdy rządzi innym miesiącem. Mariczi - wódz Marutów, duchów wichru i burzy.
Strofa 22 - Bo Sama Weda mówi o rytmie i Słowie, które są podstawą stworzenia wszechświata i wszelkiej w nim rzeczy. Indra - król i władca Dewów, Świetlistych, jest to wedle Hinduizmu urząd, kolejno zajmowany w biegu wieków przez jednego z najwyższych Archaniołów.
Strofa 23 - Rudry - duchy potęgi, mocy, a nieraz grozy i zniszczenia, gdy stają się wyrazicielami Prawa, wykonawcami tzw. "gniewu Bożego". Szankara to Sziwa najwyższy, w swej groźnej postaci. Jakszasy - to duchy związane z wyższymi lecz namiętnymi wzruszeniami, są uważane z strażników skarbów w łonie ziemi, zwane też tytanami, olbrzymami i tak przedstawiane w rzeźbach. Witesza lub Kubera - ich wódz. Agni - bóg ognia, władca wszystkich postaci "płomienia", od fizycznego do duchowego, najwyższy wśród duchów żywiołów, które są bardzo wysokimi Aniołami, zwanymi Wasu, (akcent na u). Góra Meru jest symbolem najwyższych szczytów hierarchii duchowej, jest również legendarną osią naszej ziemi i mieszkaniem wielu "bogów", niektórzy mówią - bieguna północnego.
Strofa 24 - Brihaspati - Arcykapłan i mędrzec, sprawujący wszystkie rytuały w państwie króla Dewów - Indry; Guru tj. przewodnik w Jodze, wszystkich Dewów, również kapłan i patron domowego ogniska. Skanda - inaczej Kartikeja lub Subrahmania - wódz zastępów niebieskich, najprzedniejszy z boskich rycerzy, jak nasz św. Michał Archanioł i św. Jerzy.
Strofa 25 - Brigu - jeden z wielkich Riszich, słynny ze znajomości astrologii i astronomii. "Cicha modlitwa" tzw. Dżapa - powtarzanie jednego modlitewnego mantramu, przesuwając ziarenka rodzaju różańca; najpowszechniej praktykowana modlitwa wśród bogobojnych Hindusów.
Strofa 26 - Drzewo Aswatta - symbol mądrości oraz całego przejawionego wszechświata. Czitrarata najwyższy Archanioł muzyki i pieśni. Kapila - mędrzec, twórca systemu filozofii Sankhiji.
Strofa 27 - Uczajszrawas - rumak legendarny, z piany oceany zrodzony, symbol siły żywotnej (czystej i błogosławionej) w przyrodzie i w organizmie człowieka. Ajrawatta Słoń - symbol siły i zdrowia fizycznego organizmu, prześwietlonego promieniowaniem siły żywotnej i duszy.
Strofa 28 - Kamadenu - legendarna krowa obfitości, symbol kosmicznej wszechdarzącej potęgi Szakti, oraz ziemi. Kamdarpa - bóg miłości w sakramencie małżeństwa; małżeństwo w hinduizmie jest świętym i nierozerwalnym związkiem, a dzieci to społeczny i religijny obowiązek. Wąż jest symbolem mądrości, używany tez często dla symbolizowania wielkich wtajemniczonych w tajemnicę ducha i Jogi. Wasuki - najprzedniejszy z tych "wężów".
Strofa 29 - Wąż Ananta - symbol "przestworów wód nad którymi unosi się duch boży" bezmiaru przestrzeni. Wisznu jest przedstawiany w postawie lezącej na tym tysiącgłowym wężu; jest on również symbolem ogromu szczęśliwości którą daje Wisznu; oraz bezgranicznej mądrości. Waruna - duch wszystkich wód, jak Agni - ognia.
Strofa 30 - Prahlada - bohaterskie chłopię, syn złego tytana, który je prześladował za jego bezgraniczne samooddanie dla Wisznu. Prahlada miał odwagę przeciwstawić się ojcu, choć ten groził mu śmiercią jeśli nie zaprze się swej miłości. Garuda - legendarny olbrzymi ptak, "rumak" Wisznu, symbol myśli natchnionej i miłującej.
Strofa 31 - Silny wiatr jest uważany za żywioł tak bardzo oczyszczający, ze skąpanie się w nim jest nieraz uważane za jednoznaczne z kąpielą obrzędową w wodzie, bez której nie wolno nikomu wejść do świątyni. Makara - legendarna ryba w odległych okresach, gdy bóg Wisznu posyłał bezpośrednio swa moc, by ewolucji na ziemi dopomóc. Rama lub Ramaczandra - bohater Raamajany, wcielenie tj. "Awatar" Wisznu (jak Kriszna), wzór najwyższy króla, syna, małżonka, władcy i wojownika, do niedawna najwyższy ideał wszystkich Hindusów, postać Boga do dziś najgoręcej czczona na północy Indii. Najdroższa dla Gandhiego. Ganga - (zwana zupełnie niesłusznie Ganges) - jest uważana za wcielenie bogini i dlatego jest czczona. Legenda mówi iż Ganga rzeka powstała ze współczucia boskiej królewny, która dla ratowania od straszliwej posuch sama się w rzekę zmieniła. Woda Gangi uzdrawia i wzmacnia dzięki swej radioaktywności.
Strofa 32 - Trzy są wymieniane w sanskryckiej literaturze argumenty - vada - używane w dyskusjach; pierwszego celem i motywem jest zmieszanie i upokorzenie przeciwnika; drugiego - odniesienie nad nim zwycięstwa, trzeciego - wyjaśnienie prawdy.
Strofa 34 - Dostatek, obfitość plonów i bogactw jest jednym z atrybutów Lakszmi, Szakti Wisznu, bogini harmonii, miłości itd. (akcent na a).
Strofa 35 - Sama Weda i jej hymn Brihad-saman mówi o tajemnicach rytmu, słowa, melodii i harmonii; a Słowo - Dźwięk - stwarza świat. Gajatri jest jedną z miar poetyckich, jak i najświętszym mantramem, modlitwą najbardziej starożytną zdaje się na ziemi, powtarzaną przez wszystkich "dwakroć urodzonych", co dzień, niezliczone razy, obowiązkowo przez braminów. Margasirsza - pierwszy miesiąc roku. Prawdą pełnych harmonii - czyli Sattwy.
Strofa 37 - Wjasa - twórca Mahabharaty, na której kształciły się setki pokoleń. Uszas - jasnowidzący wieszcz, Guru wszystkich poetów.
Przypiski do Rozmowy Jedenastej
Strofa 1 - "Najwyższy Duch" - tutaj Adhiatma.
Strofa 2 - "Światów Wszechrządca" - "Paramaeszwara" - dosłownie, Param-Iszwara "ponad Iszwarą" czyli przenajwyższy Bóg przejawiony.
Strofa 6 - "Aditie" - syny (dwunastu) Matki przestrzeni - Aditi, duchy słoneczne. Wasu (akcent na u) duchy żywiołów; Rudry - (jedenastu) bogi grozy i zniszczenia (gdy takie jest Prawo czyli - wola Najwyższego), Maruty - duchy wichrów i burzy; Aszwiny - dwoje bliźniąt - duchy jutrzenki, a zarazem siły uzdrawiające i używotniające.
Strofa 9 - "Hari" - Wisznu, dosłownie: "ten, który porywa ludzkie serca" (miłością). "Kosmiczny kształt" Wiszwa-rupa - uzewnętrzniona, tworząca i niszcząca potęga Boga w kosmosie.
Strofa 17 - "Dysk, koncha, buława" - symbole, które zawsze dzierży Wisznu, gdy w swej do "ludzkiej" podobnej postaci, wiernym się jawi; tak też jest przedstawiany na wszystkich obrazach i wizerunkach; dysk - symbol wirującego świata lub kołowrotu życia i twórczości, tzw. "czakra"; koncha - używana jako instrument, rodzaj rogu, wzywający i dziś w świątyniach na modlitwy i obrzędy; buława - symbol władzy Wszechrządcy.
Strofa 18 - W niej zaznacza Ardzuna iż Wisznu jest i Odwiecznym Niezmiennym - Akszara, i przejawionym Bogiem - "twórczych wód życia krynicą". Transcendentalny i immanentny. "Praw odwiecznych" - tj. Dharmy wszechświata i poszczególnych w nim światów, planet, kontynentów, narodów bo każdy z nich może mieć dharmę, (czyli zadanie kosmiczne we wszechogóle) inną. "Człowiek przedwieczny" - lub Bóg-człowiek, pojęcie często spotykane w Hinduizmie; Wisznu nazywa się Nara jana, a człowiek - Nara; również imię Bodhisattwa (używane najwięcej w Buddyzmie) oznacza Bóg-człowiek; tj. człowiek, który tak wysoko się wzniósł, że może zajmować pewien urząd w ewolucji planety, na którym jednoczy się specjalnie z Drugą Osobą Trójcy - Panem miłości-mądrości, czyli być Awatarem; takim był król Rama, i Szri Kriszna; za takiego wielu Hindusów uważa Chrystusa jak i Buddhę; liczą 10 Awatarów, a jeden ma wkrótce pojawić się na ziemi i zaprowadzić harmonię i ład na nową epokę. Również: Człowiek zbiorowy tj. ludzkość (odpowiada imieniu Adam Kadmon).
Strofa 21 - Dosłownie: "Swasti", co się oddaje jako dobre życzenie, błogosławieństwo lub pozdrowienie, ale w stosunku do Boga raczej hołd.
Strofa 22 - Wiszwa-dewy - Bogi kosmosu lub wszechświata, o różnych funkcjach. Bogi opiekujące się duszami praojców - imieniem Usmapa. Sadie - duchy lub kierownicy sił żywotnych lub tchnień życia w przyrodzie.
Strofa 32 - "Czas" - Kala, odpowiada postaci i sile niszczącej Wisznu, "dzieło niszczenia jest równie święte jak dzieło tworzenia" - głębokie słowa Mickiewicza, choć w innym użyte kontekście, wyrażają tą prawdę iż tworzenie i niszczenie są to dwie strony tego samego procesu kosmicznego, wielkiego kołowrotu zjawionego świata. Bóg jako Czas jest Stwórcą i Niszczycielem, bowiem kołowrót życia jest nieustanną przemianą; śmierć jest i narodzeniem, a narodzenie - śmiercią, są to dwie strony tego samego Bytu przejawionego w nieskończoności. Bóg Sam jest poza czasem; włada nim, a jednocześnie i przejawia się w nim; właśnie o tym aspekcie mówi ty Kriszna; a dalej "by Prawu wyraz dać" - prawu Karmy, kosmicznego działania, rządzonego niezmiennym prawem przyczyny i skutku - równowagi, sprawiedliwości.
Strofa 33 - "Moją wolą oni skazani już" - dosłownie: "już zabici, już uśmierceni", jeszcze wyraźniej o tymże Prawie; w Chrześcijaństwie zwie się je Opatrznością albo Wolą Boga, co się najzupełniej pokrywa, bo wszelkie Prawo kosmiczne jest wyrazem Jego Woli. W tym wypadku skutki dawne, których Ardżuna nie może widzieć składają się na nieubłagany wyrok - Wolę Boga - a on ma tylko być tej woli narzędziem, "ręką" widzialną, która ma to Prawo wykonać. Każde zjawisko, które nas spotyka jest zawsze wyrazem Prawa (woli Boga), a ludzie, którzy wchodzą w grę są tylko jego wykonawcami. Gdy człowiek wznosi się w zjednoczenie z Najwyższym, wychyla się poza Czas, a jednocześnie pojmuje, ze "tylko Bóg działa", (słynne powiedzenie, podstawa filozofii Karma Jogi) my jesteśmy tylko Jego narzędziami; jeśli dobrowolnymi, zharmonizowanymi z Nim, pełniącymi bezinteresownie i bezosobiście Dharmę - czyli Prawem wyznaczona nam rolę wówczas uczestniczymy w Jego szczęśliwości i ... jesteśmy od wszelkich skutków czynów wolni, tzn. wyzwoleni (zbawieni), a to jest pełnią istotnego życia. Każdy czyn i zjawisko jest symbolem - wyrazem - czegoś ważniejszego, poza nim.
Strofa 37 - Brahma - 3-cia osoba trójcy hinduskiej, (odpowiada Duchowi św.).
Strofa 44-46 - Ardżuna nie może dłużej znieść majestatu grozy i wielkości tego Boskiego zjawienia (Wiswarupa) błaga o powrót do znanego kształtu, do "ludzkiej" postaci, choć w swym uwielbieniu widzi dobrze, że owa niszcząca postać jest tylko wyrazem tej samej miłości i wszechtwórczości. Rozumie teraz obie, immanentną i transcendentną. Ale nie tylko o zachwyt tej wizji chodzi i uniesienie na najwyższe dla człowieczego widzenia szczyty, co wyraźne jest w strofie 55.
Strofa 55 - Ta zwrotka jest określeniem istotnej Bhakti, którą może praktykować każdy najprostszy człowiek, bo gdziekolwiek jest, cokolwiek robi, w najskromniejszej pracy może widzieć Najwyższego we wszystkim i umiłować Go całym sercem i czynić każdą rzecz Jemu poświęcając, a tym samym stać się Jego narzędziem, byle czynił bezosobiście i bezinteresownie. Najwyższa wizja, to jeszcze nie dość, dopiero gdy całe życie i postępowanie, jak i praca codzienna, będą przeniknięte Bhakti, wyzwolenie jest bliskie.
Przypiski do Rozmowy Dwunastej
Strofa 1 - Rozdział ten nazywa się Jogą Miłości (Bhakti), która oczywiście łatwiej się zwraca do Przejawionego - a nawet Jego przedstawiciela w człowieczym kształcie - tj. Awatara, aniżeli do nieuchwytnego Absolutu. Komentatorzy różnie tłumaczą pierwsze zwrotki tego rozdziału. "Nieprzejawione, Niezmienne" - Akszara Awjaktam - jedni rozumieją iż to Parama-atman lub Para-brahman, owo Niepojęte i Niepoznawalne; inni o wiele słusznej mówią, że żadne uwielbienie nie może być do Niepoznawalnego zwrócone. Natomiast drugie, "bliższe" nam Niepoznawalne, to Pratjag-atman, lub Purusza, jakby Oblicze Boga przejawionego zwrócone w niepojętość, w Absolutny Absolut, stad nieraz także zwane Absolutem; to Atman - Duch ożywiający wszystkość. Z punktu Bhakty można o Nim rzec istotnie - "Nieprzejawiony", bo nieuchwytny; do Tego najgorętsza cześć Bhakty może swobodnie się zwracać; dla drogi Żnany natomiast czyli Radża Jogi, Nieprzejawiony pierwszy - Absolut - będzie celem i jedynym dążeniem. Które interpretacja jest słuszniejsza? Skłaniamy się do drugiej.
Strofa 2 - "Najwyższą wiarą" jest ta, która widzi Boga we wszystkim, która zdoła tak niepodzielnie zjednoczyć się z Nim, iż każdej chwili i w każdym czynie czuje Jego żywą obecność. Jest to ciągłe obcowanie z Bogiem, oczywiście w Jego postaci immanentnej, czyli we wszelkiej rzeczy "zamieszkałej". W tej zwrotce Szri Kriszna zdaje się mówić, że droga Bhakti tj. uwielbienie przejawionej postaci Boga jest łatwiejsza i... "lepsza" bo najbardziej bezpośrednia; można przez to rozumieć, że na żadnej drodze Jogi, nawet najsurowszej Gnjany (Żnany) tj. wiedzy, nie można daleko zajść bez żarliwej miłości tj. Bhakti. Szankaraczaria, przedstawiciel Gnjany, pisze najbardziej ekstatyczne hymny do Dewi, czyli Szakti w Jej różnych postaciach; Szri Dattatraja - wielki mędrzec i autor jednej z najbardziej abstrakcyjnych ksiąg o Jodze i Wyzwoleniu (Moksza lub Mukti) Awaduta-gita, mówi: "Jakże mam się skłaniać we czci przed Tym, który żadnego nie ma kształtu, jest niezróżnicowany, jednolity, niezmienny, który przez Siebie, w Sobie i Sobą wypełnia rzecz wszelką"? A wielki mędrzec współczesny Szri Ramana Mahariszi, obok abstrakcyjnej filozofii, tworzy hymny do widzialnej, symbolicznej postaci Sziwy najwyższego - Arunaczali. Trzecia zwrotka zdaje się właśnie tę prawdę podkreślać, ze nawet już wyzwoleni Gnjani "w szczęściu wszystkiego tę radość znajdują", a więc póki są w fizycznym ciele (a może i potem) działają ku dobru świata.
Strofa 9 - "Ćwiczenia Jogi", sanskryckie słowo Abhjasa, obejmuje znacznie więcej, jest to stale powtarzana metoda Jogi, ale i nieustanny wewnętrzny wysiłek, kierunek myśli i sposób życia.
Strofa 10 - "Pracę Mą uczyń twym celem najwyższym" - niektórzy tłumaczą: "stań się sam Moją pracą", czyli zjednocz się z nią całkowicie. Jest ot piękne ujęcie, a jednoznaczne z powtarzanym, w ezoterycznym traktowaniu Ścieżki świętości: "stań się sam Ścieżką"; godzi się to również z powiedzeniem Chrystusa: "Jam jest prawda, droga i żywot". "Ja" tj. Chrystus w duchu ludzkim, pierwiastek Chrystusowy w każdym z nas.
Strofa 11 - "Odrzuć nadzieję na plony twych prac" lub "wyrzeczenie się plonów", jest to rdzeń i najgłębsza podstawa Karma Jogi, czyli Jogi czynu, działania, a po części i Bhakti Jogi, choć motyw jest nieco różny. Można by to nazwać całkowitą bezinteresownością i bezosobowością czynu. Każdą pracę i czyn spełnia się dla "rzeczy samej w sobie", nie dbając i nie myśląc nawet czy i co nam samym przyniesie; po prostu dla niej samej, dla dobra, obowiązku, Dharmy, dla wyznaczonej nam przez Prawo, (Opatrzność) roli, zadania, albo z miłości dla Tego, który tę "rolę" wyznacza. Bezpośredniość czynu, bez namysłu ani obrachunku, czyli "liczenia" na coś, jest najprostszą Jogą dla pewnego typu człowieka, może specjalnie dla Polaków. Sadze iż najważniejszą nauką jaką mamy sobie przyswoić, jest właśnie owa bezinteresowność, bo jest to naszą Dharmą. Zresztą w decydujących momentach historii, jak i niejednokrotnie życia indywidualnego, Polacy samorzutnie wybierają bezinteresowny czyn, w imię czegoś wyższego, co jest im najdroższe, nie licząc się ani ze skutkami, ani tym bardziej "plonem" dla siebie; ryzykują wszystko, z życiem włącznie bo... "nie mogą inaczej"; a to jest właśnie wyraz głębokiej Karma Jogi. Wielka w tym tkwi tajemnica Dharmy Narodu jako całości. Czyn w imię Prawdy, bezosobistego Dobra, obowiązku lub miłości Boga (bez liczenia wszakże na Jego nagrodę) nie wiąże, a wyzwala.
Strofa 13 - W oryginale: "Aham-kary", tj. pierwiastka "ja" i poczucia "moje".
Strofa 14 - "Sercem" - tłumaczę tu Buddhi tj. prześwietlone duchem, intuicyjne "rozumienie serca"; zaś "dusza" tutaj - to Manas, czyli szeroka rozumna myśl. "Miłujący Mnie uczeń" - sanskryckie słowo Bhakta (od Bhakti - żarliwa miłość tłumaczę czasem jako "żarliwiec" lub "oddany uczeń", gdy mowa o uczniu Szri Kriszny, Ardżunie.
Strofa 15 - "Kto niczym cierpienia w świecie nie powiększa", innymi słowy nikomu, żadnej żywej istocie, nie zadaje bólu; rzadko zdajemy sobie sprawę, że najdrobniejszy ból zadany komukolwiek powiększa ogólna sumę cierpienia na świecie; a zadaniem Joga i każdego kto do życia duchowego dąży, jest ją stale zmniejszać; kto ją powiększa niweluje wszystkie swe wysiłki, oddala się , a nie zbliża do Prawdy; dlatego to nasze codzienne postępowanie, stosunek wewnętrzny i zewnętrzny, do każdego człowieka i wszelkiego życia, jest tak ważny; po nim poznaje się prawdziwego Joga, nie po jego wiedzy, a nawet niezwykłych psychicznych władzach (jasnowidzenia itp.) te mogą posiąść ludzie źli.
Strofa 16 - "Osobistych zaniechał przedsięwzięć" - Sankalpa - to palny, zamierzenia, tworzone myślą rzuty w przyszłość, niejako narzucanie jej własnych chęci jest to uważane za dużą trudność i przeszkodę; ten, który całkowicie oddaje się Panu, żyje w dziś, w teraz, nie oczekuje i nie planuje, gdyż raz: jego osobiste fantazje mogą nie być zgodne z jego Dharmą (Wolą najwyższą, Prawem); dwa: wszelkie myslowe plany "dla siebie" stwarzają więzy; oczywiście nie dotyczy to konkretnych ekonomicznych, technicznych itp. "planowań".
Strofa 17 - "Kto ponad dobre i złe się wzniósł" tłumaczy się również: "Kto jasne jak i mroczne" lub: "szczęsne i nieszczęśliwe spotyka jednako, bo rzecz każdą przyjmuje chętnie, jako posłaną przez umiłowanego Pana".
Przypiski do Rozmowy Trzynastej
Strofa 1 - W wielu wydaniach Gity pierwszy wiersz tego rozdziału wcale nie figuruje albo nie jest numerowany; ma to swoją rację, gdyż księga ma zawierać 700 strof - szlok - a nie 701, zapewne była ona dodana później, ale teraz zawsze się ją dla jasności włącza, bez liczby wszakże.
Strofa 2 - Ardżuna, który usłyszał i przejął się radą Szri Kriszny iż ma nauczyć się działać jako narzędzie Woli Jedynej, pyta teraz o różnicę pomiędzy Prakriti - materią kosmiczną - a Puruszą - Duchem, lub energią życia, czyli pomiędzy: "Polem" (kszetra), a Tym, który je poznaje (Kszetradżna). W następnych sześciu rozmowach Szri Kriszna mu to wykłada, powtarzając w nieco innej formie, z wielu praktycznymi szczegółami, naukę którą przekazał już był w skrócie syntetycznie w poprzednich Rozmowach.
Strofa 3 - "Znawca Pola" inaczej "Mieszkaniec ciała", Duch, jest zwany też nieraz "Widzem" lub "Świadkiem" bo niewzruszony czuwa nad każdym ruchem na swych "Polach" - (oczywiście termin "pole" nie oznacza tylko fizycznego ciała, ale i wyższe przewodniki uczuć, namiętności, myśli itd.) - włada nimi i rządzi jakby z góry, Sam jest na wieki samostarczalny i samobytny - jako i Ojciec, będąc Jego cząstką - i nic nie może mu być dodane ani ujęte. Purusza - Duch łączy się z Prakriti, dla przejawienia tj. poznania i twórczości; a stopień jego władzy nad Przyrodą wyraża na ile to opanowanie już zdobył i swą tożsamość z Najwyższym poznał.
Strofa 4 - "W filozoficznych rozprawach" to Brahmasutry, aforyzmy traktujące o naturze i przejawieniach Brahmana. Ścisłe naukowe i metafizyczne przedstawienia prawd o Bogu i Jego wszechświecie można znaleźć w Upaniszadach oraz Brahmasutrach; wszystkie one były pisane przez mędrców znających prawa kosmiczne, tj. Riszich, biegłych w Brahma-widii, czyli nauce o Najwyższym i Jego przejawieniach.
Strofa 5 - W tłumaczeniu tej zwrotki idę za ujęciem Szri Aurobindo, które jest najjaśniejsze. U prapoczątków świata - warunkiem jego zaistnienia - jest owa "jednorodna" tj. niepodzielna, nie zróżnicowana i jeszcze nie przejawiona Pra-energia, czasem zwana "Awiakta Maja", czasem "Dajwi Prakriti", (dosłownie - ukryta nie przejawiona jeszcze Maja, potęga stwórczej myśli Jedynego) i "Światłość Boga", czasem nazywa się ją również Myślą Bożą; z niej obiektywna ewolucja, tj. wyłania się z niej i rozwija 5 elementarnych stanów pra-materii - nie fizycznej - makrokosmosu; z nich subiektywna podmiotowa ewolucja tj. mikrokosmos - 10 zmysłów (5 organów poznania i 5 działania) i jeden tj. umysł, (czasem trzeba tłumaczyć - dusza); Rozum czyli intuicyjne rozpoznawanie oraz samoświadomość, czyli poczucie odrębnej osobowości "ja jestem ja" - Ahamkara; oraz 5 subtelnych przedmiotów poznania zmysłowego, jak dźwięk, barwa, dotyk, smak, zapach, zwanych tych zmysłów "pastwiskami", czyli zakresem lub zasięgiem ich działania.
Strofa 6 - Świadomość wielu tłumaczy raczej jako wrażliwość, co wydaje mi się oddające myśl. "Upór trwania" można również nazwać "wolą życia", która utrzymuje te wszystkie pierwiastki w koordynacji i współdziałaniu. Dosłownie nie tyle przeobrażenia ile "wypaczenia" lub "zniekształcenia" pola. Niejednego czytelnika może zdziwić, że Rozum (Buddhi)intuicyjne, duchem przepromieniowane rozpoznawanie, jest tu zaliczane do "Pola"; idąc za ezoterycznym, a nie przeciętnym hinduskim tłumaczeniem, uważa się Buddhi za pierwiastek "żeński", przyjmujący potęgę Atmy, najwyższego ducha i wyrażający ją jako mądrość-miłość (pierwiastek Chrystusowy, 2-giej Osoby Trójcy), jest to jakby "czara" - św. Graal - dla potęgi samobytnego Ducha. "Nie zadawanie bólu" - Ahimsa.
Strofa 7 - "Cześć dla Guru" to nie tylko cześć dla Nauczyciela duchowego w ludzkim kształcie, który jest dla ucznia przedstawicielem boskiej mądrości oraz jej przewodnikiem i "duchową matką", ale i w stosunku do "boskiego mistrza" w nas samych tj. głosu Ducha wewnątrz.
Strofa 9 - Nie chodzi tu o obojętność i o brak miłości; "utożsamianie się" jest tu użyte w znaczeniu namiętnego i wyłącznego "trzymania się, czepiania się" prawie niewolniczego. Syn jest najdroższą na ziemi istotą dla Hindusa, nie tylko jako przedłużenie rodu, ale i pomoc w osiągnięciu "raju" (nieba - Swarga) po śmierci, przez rytuał pośmiertny, który on jedynie odpowiednio może sprawować.
Strofa 10 - "Upodobanie do samotnych ustroni" - niektórzy tłumacze dodają: "a czystych atmosferą"; chodzi nie tylko o zwykłą czystość otoczenia, ale i tzw. "magnetyczną", którą zakłócają wyziewy wszelkich gnijących i nie "Satwicznych" substancji; za takie uważa się mięso, alkohol, wiele lekarstw, opium itp. jak i bliskość ludzi o niskich namiętnościach, co zawsze zatruwa i zanieczyszcza atmosferę, utrudniając, a nieraz uniemożliwiając praktykowanie skupienia i Jogi. Znam niejednego Europejczyka, który stawał się bez niczyich namów jaroszem przy pierwszych krokach w Jodze, ale i własnym doświadczeniem się przekonywał, że w pewnych okresach ćwiczeń otoczenie gwarnych miast i tłumu było nie do zniesienia.
Strofa 11 - "Wiedzy o Najwyższym" tu - Adhiatma.
Strofa 12 - Sat i A-sat.
Strofa 14 - Energii Przyrody - Gun Prakriti, a Sam jest ponad nimi, od nich niezależny i przez nie "nie dotknięty".
Strofa 16 - Dosłownie byłoby: "On ją rodzi i On połyka z powrotem"; obrazowe słowo "połyka" jest nieraz używane w religijnej literaturze hinduskiej.
Strofa 17 - "Światłość przebywa w sercu istoty każdej", wyrażenie to wciąż powtarza się w Upaniszadach.
Strofa 18 - Istność - Bhawa, patrz poprzednie Rozmowy.
Strofa 19 - Cechy to - Guny; Dusza i Przyroda - Purusza i Prakriti, są to tylko dwie postacie odwiecznego, nieskończonego Brahmana; są jakby Jego wyższą i niższą naturą. Prakriti nazywa się odwieczną żeńską potęgą , a Puruszę odwieczną męską (Sziwa-Szakti), a wszechświat jest tworem przeplatania się i wzajemnego oddziaływania tej dwójni; obrazowo i symbolicznie nazywanej "zabawą" - Lila - tych najpierwszych boskich "dwojga".
Strofa 21 - "Dusza" - Purusza; "energie Przyrody" - Guny Prakriti; zamiast "używa" byłoby może ściślej "kosztuje", bo jest w tym element jakby przyjemności poznawczej.
Strofa 22 - "Zwierzchnik, Świadek" - to Paramatman, zaś gdy w ciele przebywa jako jego "Mieszkaniec", zwany "najwyższym Puruszą" (Purusza paraha). Różni tłumacze różnie tę zwrotkę interpretują, jedni podkreślają tylko iż jest to "Przenajwyższy" tj. Paramatman; drudzy, do których ja się przyłączam, rozumieją iż tenże Paramatman gdy jest ciała ludzkiego ożywiającym Duchem - "Mieszkańcem", nazywa się najwyższym Puruszą.
Strofa 23 - Purusza i Prakriti. Poznanie ich odrębności i wzajemnego stosunku jest treścią najgłębszej wiedzy, człowiek który ja zdobywa uwalnia się tym samym od niewiedzy, a więc wznosi się "ponad" dobro i zło i wszelkie ich skutki i jednoczy się z Najwyższym.
Strofa 24 - System filozoficzny Sankhii uważa Prakriti i puruszę za dwa całkowicie różne pierwiastki, w przeciwieństwie do wadanty, która uważa je oba za emanację i wyraz Jedynego Brahmana.
Strofa 26 - "Znawca Pola i Pole" (kszetra i kszetradżna) są jednoznaczne z "Purusza i Prakriti" - Duch i Przyroda.
Strofa 31 - Paramatman - dosłownie: "nie podlega skalaniu przez działanie".
Strofa 32 - eter kosmiczny - Akasza.
Strofa 34 - tłumaczę tu - "spod władztwa Materii", a nie Prakriti, choć to jest pod pewnym względem jednoznaczne, gdyż w oryginale jest słowo "bhuta-prakriti", a słowo Bhuta podkreśla elementy fizyczne, żywioły fizyczne.
Przypiski do Rozmowy Czternastej
Strofa 1 - "Z nauką najlepszą", bo odróżnienie Przyrody i jej działań od Ducha, jest uważane za nieodzowne dla poznawania i zjednoczenia się z Najwyższym, dlatego nauka, która tego rozpoznawania uczy nazywana jest tu najlepszą lub najwyższą. "Mędrców" - dosłownie: Muni tj. ci, którzy składają ślub milczenia; ale używa się też jako tytułu.
Strofa 2 - Mowa o olbrzymich okresach, cyklach kosmicznych - Manwantara i Pralaja.
Strofa 3 - "Pramateria przedwieczna" lub "Mahat-Bramha (nie Brahman) to owa najpierwsza, "dziewicza", nie zróżnicowana pramateria, postać przejawienia Nieskończonego Brahmana w "skończoności", Bramhy-stwórcy - którego jest "myślą". ON więc jest Rodzicem, a zarazem Macierzą wszechświata; "materią", substancją z której się tworzą wszelkie kształty, od najsubtelniejszych do fizycznych, a zarazem "nasieniem Życia", Ducha (Ideą Platona - archetypem) Prawzorem wszystkiego cokolwiek ma zaistnieć we wszechświecie. Jako Pra-Macierz jest Przyrodą, pramaterią; jako Wszech-duch - Energią, świadomą, twórczą, nieskończoną, samo-ograniczającą się dla stworzenia świata skończonego, poprzez swą przejawioną postać - Iszwary, Boga, działającego zawsze w Trójcy.
Strofa 5 - Cecha Przyrody - Guny Prakriti, odbicie w niej trójcy Ducha: to Satwa - Harmonia, równowaga, rytm, świetlistość, nazywa się ją również dobrocią, prawością itp. Radżas - ruchliwość, zawsze z odcieniem namiętnym; Tamas - bezwład ociężałość, gnuśność; podaję tylko parę znaczeń, jest ich o wiele więcej, obszerne wyjaśnienie na końcu książki.
Strofa 11 - Uważa się w Hinduizmie iż świętość, czystość moc duchowa - osiągnięcia Jogi, i wewnętrznego trudu - promieniują niemal widzialnie przez wszystkie zmysły, otaczając aureolą świetlistą nie tylko głowę, ale całego człowieka.
Strofa 12 - Dosłownie byłoby może: wszelka rzutująca się na zewnątrz, w pewnym namiętnym napięciu energia - to Radżas.
Strofa 15 - Tj. dusz przyciągnięta jest w następnym wcieleniu do rodziny ludzi nędznych i niskich, o nierozwiniętej inteligencji; nie oznacza to jednak bynajmniej możliwości użycia przez duszę ludzką ciała zwierzęcego, jak to niektórzy - bardzo ograniczeni interpretatorzy - dotąd w Indii rozumieją.
Strofa 16 - Cierpienie zawodu, niezadowolenia, utraty, rozczarowań; nie ma innej drogi oswobodzenia i uniezależnienia się od nich jak przez zmianę motywu działania, z interesownego na bezinteresowny, z egoistycznego na bezosobisty.
Strofa 18 - W "sferach średnich" tj. tych gdzie gwałtowne przyjemności i rozkosze oraz zmartwienia następują po sobie w nieustannej ciągłości, rzucając człowieka jakby z chłodu w żar; gdzie niespokojne wzruszenia wciąż nim miotają, a on nie wyobraża sobie życia bez nich, bo czuje, że żyje tylko wśród tych "dwójni przeciwieństw", a obawia się śmiertelnie ustania ich, braku wrażeń, wielkiego spokoju sfery ducha, jest on dla tych natur - "bez-życiem".
Strofa 20 - Nie chodzi tu o nieśmiertelność Duszy po śmierci fizycznego ciała, ta jest udziałem wszystkich; pierwiastek Życia nie ginie ze śmiercią ciała, nawet zwierzęcia; chodzi tu o hinduskie pojęcie wyzwolenia (odpowiadające chrześcijańskiemu pojęciu zbawienia) tj. zjednoczenia z Duchem Najwyższym, zwane Moksza, Mukti, urzeczywistnieniem Ducha, albo Prawdy.
Strofa 22 - Tj. nie obawia się ani niespokojnego nastroju, przykrości, czy też wysiłku działania, lub zbyt silnych bodźców z zewnątrz, ani przytępienia myśli, uczuć czy wrażliwości nerwowej; ani też tęskni za stanem błogim harmonii i radości gdy ten go opuszcza. A owe stany oschłości wewnętrznej obojętności są uważane w życiu duchowym za najtrudniejsze do zniesienia bez chwili "zatęsknienia" do "żywości" wewnętrznej, piękna, natchnienia itd. Nie chcieć uchylić się od cierpienia gdy przychodzi, nie pragnąć radości gdy jej nie ma, a choćby przedłużenia jej gdy już, już zdaje się odchodzić, jest trudne, wyraża właśnie rzadką cechę Sattwy.
Strofa 24 - Obojętność zupełna na wszystkie dobra materialne jest uważana za nieodzowną w Jodze, a jeszcze bardziej na zdania, opinie lub czyny - obelgi lub odwrotnie cześć i wysławianie - innych względem nas. Uważa się w Indiach iż to ostatnie jest najtrudniejsze i najrzadsza.
Przypiski do Rozmowy Piętnastej
Strofa 1 - Drzewo Aswatta jest uważane od bardzo starożytnych czasów za symbol zjawy kosmicznej, wszechżycia, które początek swój bierze w najwyższym Brahmanie, a w widzialność rozprzestrzenia się jako makrokosmos tj. cały zmysłami postrzegany świat. Symbolizuje ono również i mikrokosmos tj. świat człowieka, jego przywiązań i namiętności, wiążących go z zewnętrznościa, stąd może być "ścięte" gdy tęsknota ku Duchowi jest dość mocna. Wedy zdają się w tym wierszu oznaczać raczej liczbę pojedynczą, w znaczeniu - "hymny o Prawdzie", innymi słowy - "zjawiska przyrody to hymny o Prawdzie"; bo kto rozgałęzienia makrokosmosu bada, a wie, że są one jeno przejawem Jedynego, ten poznaje Prawdę o całokształcie przejawionego świata i staje się "Wed znawcą". Bo Weda - to Prawda, a Wedy to księgi, które o niej, objawionej, wedle Hinduizmu - mówią. Różni tłumacze daję różne interpretacje.
Strofa 2 - Guny Prakriti tłumaczę raz jako "cechy" raz "energie", zależnie od kontekstu. Pragnienia i pożądania przedmiotów rodzą związek z nimi, ruch i wysiłek aby je zdobyć, a wszelkie działanie przynosi swe skutki i tak się tworzy łańcuch przyczyn i skutków, który stanowi więzy i niewolę.
Strofa 3 - Wyrzeczenie się plonów działań a nawet wszelkiego ic pragnienia, czyli "wolność od pragnień".
Strofa 4 - "Ścieżyna" sanskryckie - padam i "Przybytek" w wierszu 6-tym zdają się być jednoznaczne. "Odwieczny Duch" - Purusza.
Strofa 5 - Tu Adhi-atma.
Strofa 7 - "Indywidualny nieśmiertelny Duch" - Dżiwa, czyli jednostka Świadomości. Pojęcie iż Duch ludzki jest nie tylko "na obraz i podobieństwo" Boga, lecz jest Jego nieskończonej Istności żywą, organiczną cząstką, jak iskra- ognia, kropla - oceanu, a żołądź cząstką dębu, z wszystkimi jego cechami w stanie potencjalnym, w ukryciu, jest podstawą filozofii hinduskiej, kamieniem węgielnym całego światopoglądu. Najwyższy system filozoficzny - Adwaita Wedanta stwierdza tożsamość Ducha - Atma - Boga i człowieka, a nie tylko podobieństwo. Wedle filozofii i fizjologii hinduskiej narządy zmysłów nie są źródłem postrzegań zmysłowych, a jedynie tych postrzegań narzędziem i przewodnikiem. Zdolność postrzeżeń zmysłowych jest władzą Duszy (Dżiwa), a formy jakie przybierają - dźwięk, barwa, zapach itd. - są wyrazem potęgi twórczej Ducha, który wciąż od nowa tworzy świat, pozornie obiektywny, w którym Dusza żyje i uważa go, w swej niewiedzy, za całkowicie zewnętrzny.
Strofa 8 - Wyjaśnia poprzedni przypisek; tj. unosi ze sobą subtelną zdolność postrzegań zmysłowych, oraz doświadczenia tą drogą zdobyte.
Strofa 12 - W jednej z ksiąg wyjaśniającej symbole, mówi się iż ogień symbolizuje Bhur tj. świat fizyczny; zaś księżyc - chmury; Waju bóg wiatru - świat uczuć, wzruszeń tzw. astralny (Bhuear); a słońce - (Swar lub Suar) świat myśli; jest to tradycyjna symbolika. Patrz strofa 6.
Strofa 13 - "Życiodajna energia" - Odżas; zdaje się iż jest to energia magnetyczna, gdyż w Jodze mówi się o niej jako o promieniującej od pewnych ludzi na otoczenie i wywierającej na nich nie raz większy wpływ niż słowa, np. u mówców i wykładowców; jest to dziwna odmiana energii żywotnej, Prany, która często decyduje o powodzeniu, "szczęściu do ludzi" itp. Jarzyny posiadają więcej Odżas tj. magnetyzmu, a owoce więcej elektrycznej energii, wedle hinduskich badań. Soma - napój mistyczny, używany do nabożeństw, ale w tym wypadku znaczenie ma inne, niektórzy tłumaczą "płynne światło księżyca"; wedle tradycji hinduskiej rośliny potrzebują nie tylko światła słonecznego ale i księżycowego dla wzrostu i wytwarzania soków, to "soczyste światło księżycowe" Soma jest ich napojem.
Strofa 14 - "Ogień życia" - "Wiszwanara" - to siła żywotna - Prana - w jej funkcji specjalnej trawienia pokarmu; a że przyswajanie Prany - słonecznej energii przystosowanej do organizmu człowieka - zależy głównie od oddechu, oddechem wiec można regulować trawienie, które jest od niego o wiele bardziej bezpośrednio zależne aniżeli nauka zachodnia przypuszcza. "Czworaki pokarm": to, to co się żuje, ssie, liże i pije. Szri Aurobindo podkreśla tu iż boskość jest zarazem duszą materii, duszą życia i duszą ponad myślowej Światłości.
Strofa 16 - "Energia życia" lub "Dusza Przyrody" tj. Purusza, który objawia się w tej dwoistej postaci: zmiennej w Przyrodzie, można ją nazwać "osobową", czynną, przetwarzającą się nieustannie, ta jest niższa; druga jest górna, cicha, niezniszczalna i niezmienna, a przecie będąca przyczyną i impulsem życia pierwszej, tę nazywa się "akszara" (a - "kszara" pierwszą), na niej wszystko jest "umocowane". Ale w tym wierszu jest słowo "Kutasta:, nie przetłumaczalne, jeden z tłumaczy nazywa to: "osią szczytu niebios", a symbol wyraża najwyższą, niewzruszoną boską Świadomość.
Strofa 17 - "Duch Przenajwyższy" - Puruszottama lub Paramatman, który ponad przejawieniem trwa, a przecie jest jego praźródłem i prażyciem. Trzeba dobrze postudiować różne interpretacje Gity, by zdać sobie dokładnie sprawę z tych subtelnych odmian jakie filozofia nadaje Najwyższemu; dla polskiego czytelnika to może nie jest konieczne, niech zauważy tylko jak wciąż wszystkie postacie przejawione bóstwa, z Jedynego wypływają i w Jedynym właściwie wciąż trwają korzeniem, jak i Duchy i dusze ludzkie i dusza Przyrody i Anioły i wszechistnienie, są z Niego i w Nim, bo ON jeden jest, przejawiający Swą niepojętą Jedność w mnogości istnień i postaci.
Przypiski do Rozmowy Szesnastej
Strofa 1 - "Gorący wysiłek wewnętrzny" - Tapas.
Strofa 2 - nieprzyczynianie nikomu cierpienia - Ahimsa. Wyrzeczenie wszelkich plonów i rezultatów działań i prac, a nawet samego pragnienia aby widzieć chociaż swojej pracy czy trudu wyniki, jak użyteczność jej itp.
Strofa 3 - "Natura uduchowiona" dosłownie byłoby spolszczając słowo Sattwa (harmonia, jasność, dobroć itd.) "satwiczna" tj. w pełni zharmonizowana.
Strofa 4 - Najniższa natura tj. tamasowa, o cechach bezwładu, ciemnoty, gnuśności itd. czyli z cechami Asurów. A "szlachetne cechy" w następnej zwrotce to Dewów, Świetlistych natura.
Strofa 6 - Dosłownie o Dewaicznej lub anielskiej naturze, w znaczeniu przewagi harmonii, duchowości, świetlistości; jak "mrocznej" o naturze "demonów, Asurów" tj. duchów ciemnych. Ale pojęcie hinduskie "demon", A-sura, tj. nie-dewa lub "przeciw-dewa", nie pokrywa się zupełnie z chrześcijańskim pojęciem szatana czy diabła; uważa się iż siły Asurów także "pchają" ewolucję, mają swą wyraźną rolę wyznaczona im przez Najwyższego na czas Manwantary; obrazowo przedstawia się iż pchają oś rydwanu ewolucji pozornie z odwrotnej strony niż Dewy, ale właściwie pomagają ruchowi. Toteż nie używam słowa "szatańskie", by nie paczyć mimo woli hinduskich pojęć. Jednak według opisu tej najnikczemniejszej natury można by ja nazwać "opętaną" lub wyrażającą szatańskość, cośmy widzieli w niedawnej historii.
Strofa 18 - "Mną" tj. Bogiem w sobie i w innych ludziach.
Przypiski do Rozmowy Siedemnastej
Strofa 4 - Świetliści tutaj to najwyższe Archanioły przed tronem Boga, wyraz jego wzniosłej potęgi i chwały. "Tytany, geniusze, Jakszasy" - duchy o wiele niższe, nie pozbawione pewnych ludzkich wzruszeń, zabarwionych jednak zawsze "namiętnością". Jakszasy np. to duchy strzegące skarbów ziemi i mające władzę nad bogactwami; w ogóle wszystkie trzy kategorie należą do łagodniejszych A-surów, tj. o "nie-boskiej" naturze. Cześć dla "dusz zmarłych" (i upiorów) jest uważana niemal za najniższa formę religijności; uważa się w hinduizmie, że dusze po odrzuceniu fizycznego ciała, a przed następnym wcieleniem, stosunkowo mało się zmieniają, że należy o nich pamiętać i tak jak za życia kochać, (nabożeństwo w rocznicę śmierci jest najskrupulatniej przestrzegane, zwłaszcza dla rodziców, synowie nieraz jadą setki mil by w swej dawnej wsi je odprawić, nawet w wiele lat po śmierci ojca) ale nie oddawać czci zbyt wielkiej, gdyż są one mniej więcej na tym samym poziomie co i za życia. "Niezliczone rzesze Potęg Przyrody" to duchy i "duszki" niższe, rządzące procesami Natury, od przejawów wielkich żywiołów, do budowania kwiatów, czy płodu w łonie matki; znajdują się one na najróżniejszym stopniu rozwoju, niektóre wyżej, inne na równi lub niżej w samoświadomości od człowieka.
Strofa 14 - Nie tylko swojemu Guru, ale i innych ludzi, bo sama funkcja Guru zasługuje na cześć, prowadzi on bowiem ku Prawdzie i Bogu. Oczywiście są oni na różnym stopniu rozwoju, zważywszy że miliony ludzi w Indiach ma swego Guru; nieraz są jeno biegli w Piśmie i to w jego literze tylko, ale nierzadko świątobliwi i rozumni. Czystość w tradycji hinduskiej obejmuje zupełny celibat przed małżeństwem, a potem obcowanie tylko z własną żoną i to ograniczane wielu zwyczajami i wskazówkami tradycyjnymi. W dawnych prawach Manu znajdują się szczegółowe wskazówki. Celem małżeństwa są dzieci - zwłaszcza syn, co było i jest uważane za społeczny obowiązek - oraz wspólne spełnianie Dharmy; wiele religijnych obowiązków może być spełnianych tylko we dwoje, razem; a w ogóle rola kobiety jest bardzo czcigodna i pełna dostojeństwa, "żona" znaczy towarzyszka w spełnianiu Dharmy.
Strofa 15 - "Ustne obowiązki" to pewne codzienne modlitwy, czytanie Ksiąg itp. wśród Braminów powtarzanie najświętszego "Mantramu" tzw. - Gajatri, przepięknej modlitwy - zdaje się najbardziej starożytnej, w każdym razie w Aryjskiej rasie - wzywającej błogosławieństwa "Światłości boskiej", aby obudziło się i rozwinęło w nas duchowe pojmowanie; powierza się ją każdemu chłopcu, w pięknym obrzędzie, około dwunastego roku życia. Odmawia się ją zawsze cicho i nie powinno się głośno przy nikim powtarzać.
Strofa 19 - Przez stałe ćwiczenia Jogi można rozwinąć w sobie różne moce i władze niezwykłe, których użycie zależy od jednoczesnego moralnego poziomu; jeśli ten jest niski, przy dużej woli i zaciętości w wysiłku - zdobyte moce mogą być i dla szkodzenia innym użyte; co stanowi tzw. "czarną" tj. złą, szkodliwą magię.
Strofa 21 - To powiedzenie jest niezmiernie ciekawe, bo nawet sama możność "odwdzięczenia się" pozbawia dar jego cech harmonii i czystości; tym więcej "liczenie na wzajemność", gdyż tak w miłości jak i w darzeniu jest to interesowne, nie "czyste", nie dla "rzeczy samej w sobie", a więc jest mniej lub bardziej ukryta formą handlu, "ja tobie tyle, a ty mnie tyle" i nie zasługuje ani na miano miłości ani darzenia. Ta sama myśl w: "niech twoja lewica nie wie co czyni prawica".
Strofa 23 - Księgi zwane "Brahmany" obejmują różne przepisy i wskazówki dotyczące rytuałów, obrzędów i ofiar; można by je pod pewnym względem nazwać księgami liturgicznymi.
Strofa 28 - Prawda wewnętrzna każdego uczucia, myśli lub czynu, choć może nie być od razu dostrzegalna i widoczna, decyduje o istotnej ich wartości, która w świecie nie widzialnym a rzeczywistym, jest nieomylnie oceniana, "mówi" za siebie. Wartość każdej rzeczy, to jej wewnętrzna treść a nie jej pozorny wygląd. Sat to właśnie ta treść; A-sat - jej brak.
Przypiski do Rozmowy Osiemnastej
Strofa 1 - "Wyrzeczenie" - sanskr. Tjaga.
Strofa 3 - "Wewnętrzny wysiłek" - Tapas.
Strofa 7 - "Zalecane czynności" - przez religię i Pisma święte.
Strofa 14 - "Różne organa" - tj. organa poznania i działania (żnanendrijas i karmendrijas). "Duchy kierownicze" - uważa się w Hinduizmie iż potęgi niewidzialne - anielskie, według naszej terminologii - biorą o wiele bardziej bezpośredni udział w naszym życiu aniżeli się to zazwyczaj przypuszcza. Jedna z wielkich hierarchii tych Duchów zarządza dostosowaniem skutków naszych dawnych czynów, myśli i uczuć, do "pojemności" naszej obecnej psychiki, bo zbyt wielka ilość cierpienia - choć stworzonego przez nas samych - w tym życiu mogłaby zmiażdżyć człowieka, a kierowniczym Mocom - Wykonawcom Woli Jedynej - zawsze chodzi by cierpienie było nauką, by pomogło w drodze wzwyż i w odkrywaniu niezłomnych praw rządzących wszechświatem i człowiekiem. Duchy Kierownicze, będące również wyrazicielami Najwyższego Prawa, czuwają wciąż nad człowiekiem, usiłują pomóc (gdy im na to "pozwala") współdziałać ze wszystkim co w nim jest istotne i kierować ku Prawdzie.
Strofa 18 - Impuls do działania płynie zawsze z jakiegoś "poznania", z jakiejś "wiedzy" lub z reakcji na kontakt z jakimś przedmiotem; albo też z wnętrza samego człowieka tj. poznającego, z jego woli, tęsknoty, pożądania itp. "Narzędzia czynu" - to wyżej wymienione organa zmysłów.
Strofa 31 - Wszelkie namiętne podejście do rzeczy skrzywia jej ocenę, zabarwia stronnością sąd; to co się nam podoba, co zaspokaja nasze pożądania, jesteśmy skłonni uważać za dobre; a to co przykre - za złe. Dla bezstronnego, rzetelnego rozpoznawania potrzebny jest spokój, czynna intuicja, beznamiętność, żywość "sumienia", które nie jest niczym innym jak głosem wypływającym z naszych przeszłych doświadczeń, z ich syntezy.
Strofa 33 - "Żywotne tchnienia" to prądy energii żywotnej - Prany - płynącej z oddechu, a rozszczepianej czyli różnicowanej w organizmie dla tym łatwiejszego przyswojenia jej przez rożne jego organa.
Strofa 34 - Nieraz trzymamy się naszych obowiązkowych czynności z zaciętością i zaciekłym uporem, nie dlatego, że je uważamy za słuszne i dobre, a z namiętnego, nieraz ślepego i egoistycznego przywiązania do nich, lub też pełnego pożądliwej chciwości, obiecującej sobie zyski i sowite nagrody (w tym, czy w innym świecie). Taką właśnie jest wytrwałość w zdobywaniu majątku np. lub w upartym pięciu się do zaszczytów i stanowisk.
Strofa 36 - "W samoopanowaniu znajduje" - słowo samoopanowanie nie oddajewielostronności słowa Abhjasa, jest stałe ćwiczenie się w jodze i czuwanie nad czynem i skupienie myśli na jednym, najdroższym duchowym przedmiocie, itp.
Strofa 37 - "Jako miód słodka" - dosłownie "jako nektar nieśmiertelności" czyli Amrita.
Strofa 41 - Cztery "Warny" tj. starożytne podziały społeczne, na psychologicznych wrodzonych cechach oparte, później zwane kastami: Braminów - których powołaniem było kapłaństwo, nauka, oświata, pedagogika, filozofia, wszelkie nauczanie, a dozwolone były i pewne ręczne "czyste" zajęcia; Kszatriów - wojowników, rycerzy, obrońców społeczności, administratorów, prawodawców, rządzących itd.; Wajszjów - kupców, przemysłowców, rzemieślników, ziemian itd.; i Szudrów - rolników, pracowników ręcznych, służących itp.
Strofa 42 - i następne zwrotki zwłaszcza:
Strofa 45 - Dharma przyrodzona, na wewnętrznych cechach oparta, najwłaściwsza, jako wewnętrznym prawem danej istoty wyznaczona, nazywa się: Swadharma.
Strofa 46 - Spełnienie jej rzetelne jest wykonywaniem tego, czego wymaga miejsce, które nam Bóg (Karma tj. Jego Prawo) wyznaczył we wszechświecie, w narodzie i społeczności; jest więc "najlepszym" "współdziałaniem" z Nim, a więc i najkrótszą drogą ku doskonałości. Obszerne wyjaśnienie na końcu książki.
Strofa 47 - Inna wersja: "lepszą własna Dharma (Swadharma) choćby pozbawiona zasługi, aniżeli najwspanialsza...". "Z wewnętrznym zgodne prawem" tu nie Dharmą, a: "przez własną Bhawę czyli stan wewnętrzny nakazanym".
Strofa 51 - "W czystym Rozumie" czyli Buddhi, tj. Rozumie prześwietlonym Duchem - Atmą, Rozumie intuicyjnym, bezpośrednio poznającym prawdę zjawisk i ludzi, przez jednoczenie się z ich treścią, poza pozorem i powierzchnią. "Wolny od żądzy i złości" - dosłownie od wszelkich przejawów sił przyciągania i odpychania.
Strofa 55 - "Kim i czym" - zdaje się być charakterystycznym podkreśleniem obecności Boga we wszystkich przedmiotach i zjawiskach wszechświata. Inna wersja: "Mej mocy". Komentatorzy różnie tłumaczą i wyjaśniają - "Byt" to TAT. Inna wersja" "Przez miłość tę do Mnie przychodzi i poznaje Mą wielkość i czym jestem w istocie i w przejawach Moich, a to poznanie zdobywszy wchodzi w najwyższy Byt - To (Puruszottama).
Strofa 57 - Inna wersja: "duszą całą wejdź we Mnie Ardżuno".
Strofa 60 - "Własnym czynem (albo obowiązkiem) związany" tj. płynącym z nieodpartej konieczności, zarówno własnej natury jak i swej przeszłości (tego i poprzednich żywotów), którą przygotowaliśmy pewne nieodzowne skutki, które dziś muszą się wyładować. Taką zdaje się być konieczność walki dla Ardżuny, nie tylko jako Dharma Kszatrii ale i jego osobistą przeszłością przygotowany mus - Swabhawy. Dosłownie: "uwikłany w działanie z twej własnej Bhawy zrodzone".
Strofa 61 - "Mocą swej nieuchwytnej Potęgi" - czyli Maji twórczej, potęgi Jego myśli.
Strofa 66 - Najsłynniejsza chyba zwrotka całej Gity. Inna jej wersja: "Zapomnij wszelkich Dharm i we Mnie jednym znajdź swój schron". Na podstawie tych słów powstały niezliczone Zakony i indywidualne Sanjasy; do dziś uważa się, że każdy kto poświęca się szukaniu Boga, a wyrzeka się świata, ma prawo odrzucić wszystkie rodzinne i społeczne obowiązki.
Strofa 73 - "Pamięć ma przywrócona została", albo: "wróciła mi pamięć" albo też: "zdobyłem teraz mądrość", ale pierwsza wersja zdaje się być ściślejsza, a wykazuje iż Ardżuna już tę wiedzę z dawna posiadał, a tylko uległ na chwilę przyćmieniu jej pod wpływem konfliktu, obowiązków i bolesnej, a bardzo trudnej sytuacji.
Strofa 75 - "Dzięki dobroci Wjasy" - mędrzec Wjasa o niezwykłej władzy i potędze daje Sandżaji wewnętrzny wzrok, tzw. "jasnowidzenie" - dzięki któremu może Widzieć na odległość cały przebieg bitwy i obserwować wszystko co się dzieje na Polu Kurukszetry, aby móc zdawać sprawę ślepemu królowi Dritarasztrze. Cała Bhagawad Gita jest w ten sposób opowiadana.
Strofa 78 - "Zwycięstwo i szczęście" - niektórzy tłumaczą: "chwała, dobrobyt i niewzruszone Prawo sprawiedliwości lub Dobra". Pierwsza wersja odpowiada według mnie znacznie więcej duchowi Gity i wpływowi Szri Kriszny.
Zobacz także:
Bhagavad Gita - Wanda Dynowska Umadewi część I
Wanda Dynowska o Bhagavad Gicie napisała:
Zapraszamy na warsztaty Królewskiej Radża Jogi
© Wszelkie prawa do publikacji zastrzeżone przez: radza-joga.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz